Klasa C ma wiele cech auta rodzinnegoDo której grupy zaliczymy klasę C (W 202)? Na szczęście jest to samochód wykonany przed okresem największych oszczędności, więc pod względem trwałości wypada całkiem dobrze. To jedna z ostatnich szans kupienia „porządnego” Mercedesa – co prawda, najmniejszego (do czasu pojawienia się klasy A), ale z typowymi dla marki cechami. Najmniejszy w tym przypadku nie znaczy wcale mały. W 202 to typowa klasa średnia, ma nieco ponad 4,5 m długości i wnętrze, w którym wygodnie usiądzie 4-osobowa rodzina. Warto polecić produkowaną od 1996 r. wersję kombi jako bardziej funkcjonalną. Przede wszystkim jest pakowniejsza: bagażnik ma 461 l pojemności (w sedanie 430 l).Nadwozie klasy C wyróżnia się ponadczasową elegancją i sprawia wrażenie bezpiecznego. Takie też jest, ale niestety z solidnością bywa różnie – problemy z korozją. Pojawia się ona najczęściej na krawędziach błotników i w miejscach ich styku ze zderzakami.Wnętrze cechuje elegancja, poprawna ergonomia oraz wysoka jakość materiałów (wyglądają świeżo nawet po dużych przebiegach). Wyposażenie jest dość dobre, zwłaszcza w wersjach poliftingowych. Standardem w nich były: systemy ABS i ASR, 4 airbagi, „elektryka” szyb i lusterek, immobiliser oraz centralny zamek. Klimatyzacja z reguły wymagała dopłaty, ale od 1998 r. mocniejsze wersje miały ją w standardzie. Nawet użytkownicy najstarszych egzemplarzy nie zgłaszają usterek elementów wyposażenia – jedną z nielicznych dolegliwości jest uszkodzenie tzw. jeżyka, czyli regulatora prędkości obrotowej dmuchawy, czasami psuje się też przełącznik świateł. To jednak niewiele jak na kilkunastoletnie auto.Wyposażenie jest dobre, a komfort wysokiPlanując zakup klasy C, warto się przede wszystkim zapoznać z wersjami silnikowymi. Jest ich dużo i są bardzo różnorodne. Potrafią diametralnie zmienić auto, zarówno pod względem osiągów, jak i kosztów utrzymania. Przedstawiona przez nas wersja benzynowa, doładowana mechanicznie, należy może do niezbyt popularnych, ale bardzo ciekawych. Dostępne są dwa silniki tego typu: 200 K/180 KM i 230 K/193 KM (montowane od 1995 r.). Ich zalety to dobre osiągi i niewygórowane zużycie paliwa jak na tak dużą moc. Szczególnie dynamiczna jest wersja 230 Kompressor, która do „setki” przyspiesza w 8,4 s. Zaleta obu silników to bardzo równomierny przyrost mocy. Niestety, mechaniczna sprężarka może czasami komplikować eksploatację – nie jest wieczna, a jej remont dużo kosztuje (nawet kilka tys. zł). Na rynku przeważają wersje z silnikami Diesla Dlatego osoby, którym zależy na bezawaryjności, powinny skupić się na wolnossących wersjach benzynowych lub dieslach. Warte polecenia są zwłaszcza benzyniaki serii 111 – 1.8/122 KM, 2.0/136 KM, 2.2/150 KM i 230/150 KM. To konstrukcje bardzo trwałe i niezawodne, a do tego oszczędne. Nawet najmniejsza jednostka 1.8 całkiem dobrze radzi sobie z dość dużą masą auta. Pewną niedogodnością jest konieczność częstej wymiany świec (co 20 tys. km), poza tym czeka nas jazda bez problemów. Wszystkie silniki mają napęd rozrządu trwałym łańcuchem. Czasami trzeba będzie tylko wymienić pasek osprzętu, rolki prowadzące, łożyska w alternatorze lub wyeliminować mały wyciek oleju. Jednak najłatwiej kupić Mercedesa z dieslem. Wybór jest duży – od bardzo trwałych, ale ospałych motorów 2.0/75 KM i 2.2/95 KM, poprzez wartego polecenia turbodiesla 2.5 TD/150 KM, po nowoczesne jednostki CDI 2.0/102 KM i 2.2/125 KM. Awaryjność silników wysokoprężnych jest niska, niektóre (np. 2.0 D) zadziwiają pokonanymi przebiegami (nawet do miliona kilometrów). Najnowsze, z wtryskiem Common Rail, wymagają dbałości o jakość paliwa. Na ogół bezproblemowo przebiega też eksploatacja układu przekazania napędu. Skrzynia biegów – niezależnie, czy manualna, czy automatyczna – raczej nie zawodzi, podobnie jak tylny most. W najmocniejszych wersjach może zdarzyć się jedynie uszkodzenie przegubu wału napędowego.Dużym atutem klasy C jest wysoki komfort jazdy. Niezależne zawieszenie dobrze tłumi nierówności i sprawia, że auto prowadzi się bardzo stabilnie. Warto przypomnieć o tylnym napędzie, dzięki któremu mocne wersje pewniej się prowadzi (chociaż mają tendencję do nadsterowności – czyli uciekania tyłu auta – na zakrętach). Trwałość zawieszenia jest dobra, jednym z nielicznych słabych punktów jest górny wahacz przedniego koła. Zadbane auta odznaczają się zadziwiającą trwałością Nie ma problemu z dostępem do części zamiennych, a ich ceny są przystępne (czasami można je nawet uznać za niskie), ale uważajmy na kiepskie zamienniki. Obsługa nie jest kłopotliwa, mimo to warto ją powierzyć firmie wyspecjalizowanej w obsłudze Mercedesów.Zdaniem fachowcaNa pewno warto zainteresować się klasą C. To bardzo dobra konstrukcja, którą pod względem trwałości można porównywać do starszych modeli Mercedesa. Jeśli wybierzemy jeden z popularnych silników benzynowych, nie będziemy żałować. Odradzałbym tylko wersje z kompresorem, bo sprężarka może już wymagać naprawy, a to nie będzie tanie. Diesle bezawaryjnie pokonują olbrzymie przebiegi, ale trzeba unikać silników z pompami wtryskowymi Lucasa – są problematyczne i drogie w naprawie. Niestety, w niektórych egzemplarzach W 202 możemy zetknąć się już z korozją.Jarosław Wrzodak,właściciel niezależnego serwisu MercedesaNASZ WERDYKTKlasa C jest autem udanym i zdecydowanie wartym zainteresowania ze strony osób, które poszukują wygodnego samochodu na lata. Niestety, mimo że na rynku wtórnym wybór jest duży, łatwo można natknąć się na „minę”. Klasa C potrafi zadziwić trwałością, ale tylko gdy jest właściwie obsługiwana. Często tak jednak nie jest. Warto uzbroić się w cierpliwość i nawet trochę przepłacić, żeby kupić zadbany egzemplarz
Mercedes Klasy C - Elegancja w cenie
Niestety, trwałość, do jakiej przyzwyczaiły nas starsze modele Mercedesa, powoli przechodzi do historii. Oszczędności materiałowe i coraz większy udział sprawiającej problemy elektroniki powodują, że pod względem trwałości współczesne modele nie dorównują takim ikonom niezawodności, jak W 124 czy popularna kiedyś „beczka”, a wręcz wydaje się, że czasami dzieli je przepaść.