Ceną za komfort (niejedyną, ale o tym za chwilę) jest niestety dość wyraźne pochylanie się samochodu na zakrętach. Utrzymanie go na zamierzonym torze jazdy nie sprawia jednak kłopotów. Wysoki komfort jazdy Saxo oferuje przede wszystkim podróżującym z przodu, co jest zresztą typowe dla tego segmentu. Nie brak tam miejsca, a fotele mają zaskakująco duże rozmiary (długie siedzisko!) oraz miękkie (dla niektórych nawet zbyt miękkie) obicia tapicerskie. Z tyłu jest już wyraźnie ciaśniej (osoby dorosłe nie będą czuły się dobrze na dłuższych trasach), znacznie bardziej spartańska jest również tapicerka. Na plus należy zaliczyć to, że niemal we wszystkich egzemplarzach auta znajdziemy kanapę dzieloną, ułatwiającą wykorzystanie możliwości bagażnika (280/953 l), który zresztą na tle konkurencji wypada zupełnie nieźle. Oszczędności widać, jednak bez przesady Auta małe mają być przede wszystkim tanie. Saxo nie jest wolne od śladów ograniczania budżetu. Nie znajdziemy w nim na przykład regulacji wysokości fotela ani położenia kierownicy, trzeba jednak przyznać, że większość kierujących nie powinna mieć problemów z zajęciem wygodnej pozycji. Kłopotu nie sprawi też opanowanie instrumentów na desce rozdzielczej, jedyny wyjątek to sygnał dźwiękowy uruchamiany "po francusku": przez naciśnięcie dźwigni kierunkowskazów. Silnik 1.1 zapewnia wystarczające osiągi do jazdy miejskiej, a także do spokojnego przemieszczania się po szosie. Średnie zużycie paliwawyniosło w redakcyjnym teście 6,8 l na 100 km. Podobne auta współczesnej konstrukcji spalają mniej, ale na tle swych konkurentów z lat 90. ubiegłego wieku Saxo wypada zupełnie dobrze. Tym bardziej, że motor brzmi przyjemnie, a hałaśliwy staje się dopiero po wkręceniu go na wysokie obroty. Do zalet jednostki 1.1 należy także trwałość. Pamiętać tylko trzeba o wymianie paska rozrządu (najlepiej częściej, niż zaleca producent - co 75 tys. km). Także osprzęt jednostki napędowej rzadko płata figle. W samochodach z początkowego okresu produkcji (do lutego 1998) spotkać można blokadę zapłonu wyposażoną w klawiaturę do wprowadzania czterocyfowego kodu. Jest zawodna, właściciele wielu starszych aut zdecydowali się już na jej odłączenie.Przy większych przebiegach często pojawia się wyciek oleju na uszczelce pod głowicą, od strony rozrządu. Trzeba go usunąć, bo grozi zaolejeniem paska. W wielu autach występujątrudności z przełączaniem biegów. Na szczęście nie jest to przypadłość groźna, bowiem można ją usunąć stosunkowo niewielkim kosztem, wymieniając elementy zewnętrznegomechanizmu zmiany biegów. Gorzej, gdy przy wciskaniu pedału sprzęgła słychać głośne skrzypienie - prawdopodobnie konieczna będzie bowiem wymiana kompletnego sprzęgła, które nie należy do trwałych. Choć bywa, że wystarczy tylko wymienić linkę (przeciera się teflonowa osłona) czy tuleję wałka. Najsłabszy punkt Saxo to zawieszenie Powiedzenie, że za wygodę trzeba płacić, potwierdza się dosłownie i w przenośni, jeśli chodzi o zawieszenie Saxo. Częściej, niż by się chciało, trzeba wymieniać wszelkie elementy metalowo-gumowe. Szybko zużywają się także sworznie wahaczy. Dobra wiadomość jest taka, że i sworznie, i silentblocki są demontowalne, nie ma więc potrzeby wymieniania całych wahaczy, co obniża koszty tego rodzaju napraw. Niezbyt trwałe są również końcówki drążków kierowniczych. Sprawdzenie amortyzatorów przed zakupemauta daje sporą szansę na wytargowanie zniżki. W autach o większym przebiegu rzadko są one bowiem w dobrym stanie.Jeśli tylko (najczęściej po przejechaniu około 100 tys. km) z okolic tylnej belki pojawia się skrzypienie, najprawdopodobniej szybko trzeba zastąpić jej łożyska i uszczelniacze nowymi. Zaniedbanie tego spowoduje znaczne koszty. Niezbyt udane są hamulce tylnej osi samochodu. Pół biedy, jeśli ktoś dużo jeździ, ostro hamuje i często używa hamulca postojowego, nie zapominając oczywiście o regularnej konserwacji podczas przeglądów. W przeciwnym wypadku trzeba liczyć się z bardzo szybkim zapieczeniem cylinderków oraz mechanizmu samoregulacji.Co ważne - części zamienne są łatwo dostępne i raczej tanie, szczególnie jeśli chodzi o zamienniki. Gęsta jest także sieć warsztatów naprawiających CitroĎny. Eksploatacja Saxo może być więc naprawdę niedroga.
Miękko zestrojony
Małego Citroena, jako jedno z nielicznych aut miejskich, można bez wahania polecić nawet osobom stawiającym wygodę podróżowania na pierwszym planie. A to za sprawą zawieszenia, które choć nie jest tak wyrafinowane jak w dużych pojazdach tej marki, to jednak świetnie tłumi wszelkie nierówności.