Suzuki Wagon R+ zajęło niechlubne miejsce 100, pod koniec tabeli znajdziemy też Mitsubishi Galanta i np. Nissana Serenę. Równie gęsto tabelę wypełniają produkty niemieckie - zajmują pozycje od 1 do 100. Tradycyjnie najlepszy spośród francuskich aut okazuje się Citroën Xantia (36 pozycja). Tylko on zdołał zmieścić się powyżej średniej usterkowości.Polskich użytkowników bardziej niż auta typu Mercedes SL interesują pozycje zajmowane przez takie marki, jak np. Daewoo. Niestety żaden z modeli tego producenta nie znalazł się na liście - zbyt mało trafiło ich do stacji kontroli pojazdów, żeby wyciągać jakieś wnioski. Można za to pozazdrościć naszym południowym sąsiadom. Fabia i Octavia znalazły się na nie najgorszych pozycjach: 37 i 40. Tak bliskie położenie w tabeli świadczy o stabilności fabryki w podejściu do konstruowania aut i do ich jakości. Nie można liczyć na solidnego vana (wyjątkiem jest mało znane u nas Mitsubishi Space Wagon). Vany z rodziny VW/Ford okupują koniec tabeli.Co to właściwie znaczy samochód japoński?Słowo wyjaśnienia należy się używanym przez nas określeniom "japoński", "francuski" czy "niemiecki". Bo co należy brać pod uwagę: kraj produkcji danego modelu, miejsce, gdzie ma siedzibę centrala marki lub koncernu czy może jeszcze głębsze powiązania kapitałowe? My pod tym określeniem rozumiemy kraj, w którym siedzibę ma centrala danej marki. Wytłumaczymy to na przykładzie Agili - Opel wchodzi w skład amerykańskiego koncernu GM, ale model ten wytwarzany jest w polskiej fabryce. Jednak Agilę traktujemy jako auto niemieckie, bo tam siedzibę ma Opel. We współczesnych czasach w powiązaniach firm bardzo łatwo się pogubić.Przeglądy rejestracyjne nie mówią tylko o aucieRaport Stowarzyszenia Nadzoru Technicznego (TÜV) powstaje na podstawie obowiązkowych przeglądów rejestracyjnych dokonywanych w Niemczech, w stacjach należących do TÜV-u oraz współpracujących z nim. Samochody 4- i 5-letnie to takie, które wyprodukowano w latach 2000-2001. Przeglądy rejestracyjne dają tylko częściowy obraz samochodów. Odzwierciedlają też jakość usług serwisowych w danej marce (ile z usterek wychwycą mechanicy podczas przeglądów) oraz charakteryzują użytkowników danego modelu - jak często odwiedzają oni stacje serwisowe oraz na ile łatwo "rozstają" się z pieniędzmi. Nie bez powodów dobre miejsca, w większości wypadków, zarezerwowane są dla drogich, sportowych aut. Ich właściciele nie należą do biednych, serwisy są bardzo profesjonalne i nikt nie oszczędza na naprawach.
Niespodzianki to rzadkość
Chyba wszyscy spodziewali się takich wyników: górę tabeli wśród 4- i 5-latków okupują auta niemieckie i japońskie. Najlepszym modelem spoza tego kręgu jest Volvo serii 40, które zajmuje dopiero 20 pozycję! Nie oznacza to jednak, że wszystkie modele firm japońskich i niemieckich mieszczą się choćby w pierwszej połowie zestawienia.