Tuż po nowym roku do salonów trafi IX generacja kompaktowej Toyoty.W Polsce sprzedaż modelu rozpoczęła się po wprowadzeniu w 1979 roku Corolli IV. Jednak najpopularniejszym autem na naszych drogach stała się Corolla VI generacji z lat 1987--92. Większość egzemplarzy występuje jako sedan z silnikiem Diesla, hatchback lub liftback. W produkcji było też coupé i kombi, które w Polsce są rzadkością.Stylistyka nadwozia nie wyróżnia się niczym szczególnym. To typowe auto trzybryłowe, ale może to jest przyczyną sukcesu Corolli. Karoseria jest ponadczasowa i - mimo że wyszła z produkcji 10 lat temu - nie można o samochodzie powiedzieć, że jest brzydki.We wnętrzu podobnie, żadnych stylistycznych ekstrawagancji. Sedan zapewnia wygodne podróżowanie czterem pasażerom nawet na dłuższych trasach. Sprzyjają temu wygodne, dobrze wyprofilowane siedzenia. Ciasno się robi, gdy z tyłu chcą podróżować trzy osoby. Wysokim pasażerom może brakować miejsca na kolana i głowy.Deska rozdzielcza Corolli jest prosta i nie ma wielu przełączników. Te, które są, rozmieszczono ergonomicznie. Kierowca dobrze widzi wszystkie wskaźniki. W przewożeniu drobiazgów pomagają schowki w drzwiach i na desce. Dobre wrażenie, jakie robi cały kokpit, psują tanie, trzeszczące plastiki.Wyposażenie Corolli jest zazwyczaj ubogie. W podstawowej wersji brak wspomagania kierownicy, obrotomierza, nie wspominając o elektrycznie sterowanych szybach, airbagu czy ABS.Bagażnik nie imponuje wielkością. Przy objętości 440 litrów nie jest liderem w klasie. W dodatku tylna kanapa nie jest składana. W jego pełnym wykorzystaniu pomagają regularne kształty i płaska podłoga. Załadunek ułatwia nisko przebiegająca krawędź.Corolla ma niezależne zawieszenie wszystkich kół. Jest ono zestrojone komfortowo, dzięki czemu przy pokonywaniu nierówności do wnętrza nie przenoszą się żadne drgania. Ale coś za coś. Samochód niezbyt dobrze trzyma się drogi, szczególnie przy pokonywaniu zakrętów. Jeżeli kierujący będzie przejeżdżał przez nie zbyt szybko, tył może niebezpiecznie uciekać na zewnątrz. Także w czasie jazdy na wprost samochód nie trzyma się pewnie obranego kierunku.Jedną z przyczyn powodzenia tej wersji Corolli jest silnik. Zastosowany diesel pracuje nieco za głośno i od razu słychać, z jakim rodzajem jednostki napędowej mamy do czynienia. Właściciele bardziej jednak chwalą niskie zużycie paliwa oraz dobrą dynamikę. Średnio na przejechanie 100 km potrzeba około 6 litrów oleju napędowego. Według danych producenta 100 km/h Corolla osiąga w ciągu 14,5 s. Maksymalnie można podróżować z prędkością 160 km/h. Do takiej jazdy nie zachęcają jednak niezbyt skuteczne hamulce.Corolla jest bezkonkurencyjna w kategorii usterkowości. W raportach TÜV wszystkie roczniki są u szczytu tabel. Nie oznacza to nieśmiertelności, a warunkiem trwałości jest regularne serwisowanie. Silnik Diesla okazuje się bardzo solidny - nawet największe serwisy Toyoty nie pamiętają wymiany wtryskiwaczy przed 200-250 tys. km. Regulacja pompy wtryskowej (połączona z regeneracją) rzadko przekracza 500 zł. Sporadycznie trafia się też przypadłość typowa dla motoru 1.3, polegająca na dużym spalaniu oleju przy przebiegu 130-150 tys. km (zużycie pierścieni). Wspólna jest za to krótka żywotność wydechu. Za wszystkie elementy i wymianę w serwisie trzeba zapłacić nieco ponad 2 tys. zł. Niska usterkowość jest tym istotniejsza, że części zamienne i koszty usług nie należą do tanich, choć Toyotę pochwalić trzeba za profesjonalny serwis, nie unikający przyjmowania starych aut.Przy zakupie uważać trzeba na duży przebieg. Często jest to grubo powyżej 100 tys. km, należy więc liczyć się z tym, że cena powiększy się o wydatki związane z wymianą niektórych elementów. Na początek powinien pojawić się nowy pasek rozrządu, który kosztował będzie (pasek, rolki i wymiana) około 1,3 tys. zł.Na rynku trafiają się auta "krajowe" z czasów, gdy były rozprowadzane przez Pewex. Samochody kupione za granicą zostały w większości przywiezione przed 1993 rokiem, od kiedy zaczęły obowiązywać wysokie cła na auta wyprodukowane poza Europą.
Niezawodność w standardzie
Corolla to prawdziwa samochodowa rekordzistka. Od początku produkcji (w 1966 roku) z taśm zjechało ponad 29 milionów aut w różnych odmianach.
Auto Świat
Niezawodność w standardzie