Układ wydechowy narażony jest na nieustanne podgrzewanie do wysokich temperatur, kontakt z wodą, solą itd. nie dziwi więc, że nawet w dobrych autach 5-letnich pojawiają się problemy.
W samochodach z krótkim wydechem, takich jak popularny Maluch czy Skoda 105/120, trzeba się liczyć z wymianą tłumika znacznie częściej, nawet co 2 lata.
Bez wątpienia najdroższym odcinkiem układu wydechowego jest część przednia z katalizatorem
W przypadku Cinquecento Sporting koszt tego jednego elementu to 2500 złotych, ale posiadacze innych marek nie mogą raczej liczyć na tańsze oryginalne części zamienne. W niektórych przypadkach są one nawet znacząco droższe.
Jeżeli zaś do ceny tłumika przedniego z katalizatorem dodamy koszty związane z wymianą elementu środkowego i tylnego (CC 1100 - odpowiednio 300 i 470 złotych), to warto zastanowić się nad tańszą alternatywą.
Niestety, zamienniki oferowane przez renomowanych producentów, jak np. Walker również bywają kosztowne. W przypadku takich samochodów jak wspomniane Cinquecento Sporting niezłym rozwiązaniem (tanim i dobrym) może być np. sportowy układ wydechowy, jak ten przedstawiony na zdjęciu.
Część przednia pozbawiona jest katalizatora i jego podstawowej wady - kosztuje tylko 85 złotych. Zamiast tłumika środkowego montowana jest strumiennica nadźwiękowa.
Jest ona najdroższym elementem, jej koszt to 500 złotych
Końcowy tłumik to wydatek ok. 180 złotych. Dla prawdziwych amatorów tuningu oferowane są także sportowe kolektory wylotowe, ale to kolejne 800 złotych.
Zmiany widoczne z zewnątrz zapewni chromowana końcówka rury wydechowej (60-250 zł).
Efektem braku katalizatora jest zwiększona toksyczność spalin, natomiast bezpośrednimi korzyściami są większa dynamika oraz oszczędność.