8 G60. Mocny motor miał częste awarie, na dodatek zawyżał cenę. Dlatego w 1991 r. uzupełniono go wersją VR6 oraz mniejszymi i słabszymi 16V - 1.8 i 2.0 o identycznej mocy 136 KM. Zaraz potem z programu wypadły motory 1.8, a wszedł 8-zaworowy 2.0 o najniższej dostępnej mocy - 115 KM. Jednak nawet wersja 16V na początku lat 90. była droższa niż nowy Golf III VR6. Na dodatek aż do 1992 r. w ofercie figurował znacznie tańszy VW Scirocco. Wszystko to spowodowało, że w gruncie rzeczy niezły samochód nie miał szans dorównać popularnością np. Oplowi Calibrze. Ocena sylwetki to oczywiście kwestia gustu, ale zazwyczaj dzieli ona oglądających na tych, którym kanciaste, mało wyrafinowane kształty podobają się, i na tych, którzy twierdzą, że model z przodu za bardzo przypomina np. Vento. Faktem jest, że wnętrze wielkością odpowiada innym pojazdom tej klasy - czyli z przodu nawet stosunkowo wysocy pasażerowie odnajdą właściwą pozycję, natomiast z tyłu dla dorosłych miejsca na głowy, łokcie i nogi będzie zdecydowanie zamało. W wyposażeniu znaleźć można elektrycznie sterowane szyby i lusterka, ale na inne dodatki, np. klimatyzację, lepiej nie liczyć. Ciekawym elementem jest spoiler na klapie bagażnika - wysuwa się automatycznie lub po naciśnięciu guzika na desce rozdzielczej. Dwulitrowy motor nie boryka się z takimi problemami, jak np. G60, ale też osiągi, jakie oferuje, mogą być dalekie od oczekiwań. Dlatego to dobry wybór dla tych, którzy bardziej cenią styl auta niż jego osiągi. Silnik 2.0 ma jeszcze tę zaletę, że nie wymaga zbyt wiele od zawieszenia, które w czasie ostrej jazdy sprawuje się gorzej niż w nowszych konstrukcjach. Za auto w dobrym stanie z lat 1994-95 warto zapłacić około 12 tys. zł.
Ofiara eksperymentów
Wmomencie debiutu (połowa 1988 r.) jedynym silnikiem w Corrado była jednostka 1.