Trudno w tym wypadku mówić o usterkach wynikających z wieku pojazdu. Jeśli diagnosta musi taki samochód cofnąć do warsztatu, by mógł on uzyskać dopuszczenie do ruchu, to śmiało podejrzewać można, że chodzi o wadę konstrukcyjną bądź niechlujny montaż. Jednak nie tylko. Zwróćmy uwagę, że w znakomitej większości chodzi o samochody objęte jeszcze gwarancją producenta i serwisowane w ASO. Nie może być więc mowy o "garażowych mechanikach". Ten ranking świadczy zatem w równym stopniu o niezawodności samochodów, co o jakości pracy mechaników w autoryzowanych stacjach obsługi (oczywiście niemieckich, bowiem - przypomnijmy - raport powstaje na podstawie danych zgromadzonych przez diagnostów TÜV-u w trakcie przeprowadzania obowiązkowych przeglądów rejestracyjnych w Niemczech). Maluchy wysoko, ale czy utrzymają swe pozycje?Przyglądając się tegorocznej liście, zauważmy, że wysoką, 13 pozycję zajęły ex aequo trzy auta małe: Ford Fiesta, Opel Corsa i VW Polo. Istotne jest przy tym nie tylko to, że wyprzedziły one wiele limuzyn prestiżowych marek. Zainteresowanie budzi także fakt, że właśnie te maluchy wypadły lepiej niż pozostałe modele każdej z trzech marek. Czyżbyśmy mieli więc do czynienia z postępem jakościowym w segmencie samochodów przeznaczonych dla masowego użytkownika?Zobaczymy za 2, 3 lata. Trzeba być ostrożnym. Corsa i Polo to modele nowe i - jak można sądzić - pozbawione wad poprzedników. Ale Ford Fiesta (model JAS/JBS wytwarzany do 2002 roku) jest tym samym autem, które na liście aut 4- i 5-letnich zajmuje daleką, 62 pozycję z usterkowością wyższą niż przeciętna w tym zestawieniu. Może więc tylko prawie nowe są takie dobre, wygrywając z dużymi autami prostotą konstrukcji?Jak w ubiegłym roku na czele tabeli znajdziemy Yarisa, który jako jedyne auto w tej klasie niezawodnością bije najlepszych. Jednak gdy zaczniemy się rozglądać za Micrą (w rankingu uwzględnionomodel wytwarzany do 2002 r.), czeka nas rozczarowanie. Przez lata wypadał on co najmniej przyzwoicie, natomiast egzemplarze z końcowego okresu produkcji zapracowały na miejsce w dolnej części tabeli. Czyżby swoje robiły oszczędności wprowadzane przez speców z koncernu Renault? Wysoka pozycja Almery temu zaprzecza, więc może zdecydował po prostu wiek wytwarzanej od1993 r. konstrukcji.Trudno sensownie skomentować 74 miejsce prestiżowego Volvo S80 czy 79 miejsce Mercedesa klasy M.Produkowana w Gliwicach Agila zajmuje 35 pozycję. To miejsce gorsze niż kiedyś, ale zupełnie przywoite. Fiat Seicento zajmuje miejsce 74, ale zważywszy na wiek tej konstrukcji, trudno chyba oczekiwać lepszego wyniku. Ciekawiej może być za rok, kiedy to w raporcie powinno już pojawić się pierwsze notowanie "naszego" Fiata Pandy.
Prawie nowe, lec z także się psują
Notowania usterkowości aut 2- i 3-letnich mają znaczenie szczególne. Oceniane są bowiem samochody nie tyle używane, co prawie nowe.