Logo
UżywanePrzestrzeń za wszelką cenę

Przestrzeń za wszelką cenę

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Octavia, Xantia, Primera- trzy popularne na naszym rynku auta klasy średniej. Najbardziej wiekowym z konkurujących pojazdów jest Citro¨en Xantia, zaprezentowany pod koniec 1992 roku.

Przestrzeń za wszelką cenę
Zobacz galerię (8)
Auto Świat
Przestrzeń za wszelką cenę

Wprawdzie Primera znana była już dwa lata wcześniej, ale opisywane auto zostało wyprodukowane po modernizacji w 1996 roku, kiedy to w Nissanie m.in. powiększono rozstaw osi o 50 mm i przekonstruowano zawieszenie, co wykracza poza zwykły face lifting.Octavia zbudowana na bazie podzespołów Volkswagena znana jest na rynku najkrócej - auto debiutowało dopiero we wrześniu 1996 roku, a do sprzedaży w Polsce trafiło kilka miesięcy później. Mimo to Skód jest w Polsce dużo - zadecydowały o tym konkurencyjne ceny nowych aut.Xantia zastępująca przestarzały model BX początkowo oferowana była tylko z silnikami 1.8/103 KM, 2.0/123 KM oraz 2.0 16V o mocy 155 KM. Jednostka o najmniejszej pojemności 1.6, stosowana już wcześniej w kompaktowym ZX, trafiła do Xantii w 1994 roku. Z czasem gamę silników uzupełniły diesle 1.9, w wersji wolno ssącej rozwijające moc 71 KM, w odmianie turbodoładowanej 90 KM. Bardziej wymagający nabywcy mogli wybierać pomiędzy silnikiem 2.0 Turbo/147 KM lub (wprowadzonym pod koniec 1996 roku) 3.0 V6/190 KM. W późniejszym okresie produkcji dostępny był również większy diesel 2.1/109 KM. Jeżeli chodzi o nadwozie, to kosmetyczne zmiany miały miejsce już w 1994 roku, kiedy znaczek firmowy opuścił maskę i trafił na środek atrapy chłodnicy. Poza zaprezentowaniem w 1995 odmiany kombi aż do modernizacji w 1998 roku (Xantia II) znaczących zmian w modelu nie było. II generacja Primery przejęła silniki stosowane w poprzedniku. Są to 16-zaworowe jednostki benzynowe 1.6 i 2.0, przy czym moc mniejszej od chwili wprowadzenia wielopunktowego wtrysku paliwa wynosi 100 KM (w zależności od wersji występują odchylenia o 1-2 KM), natomiast silnik 2.0 występuje w kilku odmianach o mocy od 115 do 150 KM (Primera GT).Początkowo Primera II generacji oferowana była wyłącznie w wersjach 4- i 5--drzwiowych. Od września 1997 roku sprzedawano model kombi. Większych zmian w nadwoziach Nissana nie wprowadzano do 1999 roku.Octavia bazuje na jednostkach napędowych stosowanych również w innych autach Grupy Volkswagena. Najpopularniejsze to 1.6/75 i 1.6/101 KM, spotykane są również diesle 1.9 o mocy 68 i 90 KM. Od 1998 roku w Skodzie montowany był też silnik zbudowany w technice 5-zaworowej 1.8/125 KM. W najmłodszych Octaviach spotykane są również mniejsze (w Polsce rzadkie) jednostki 1.4 16V, bardziej popularne 2.0 16V/116 KM oraz turbodoładowany diesel 1.9/110 KM. Podobnie jak CitroĎn, Skoda nie występuje w odmianie 4-drzwiowej. Początkowo dostępny był tylko hatchback, od 1998 roku również wariant kombi.Kompaktowe aspiracjeCzeski produkt traci pierwsze punkty w kategorii "wnętrze". O ile przestronności w przednim rzędzie siedzeń nie można wiele zarzucić, to los pasażerów tylnej kanapy zależy od miłosierdzia jadących z przodu. Dziwne - Octavia jest najdłuższym z porównywanych aut. Odpowiedź, dlaczego wnętrza konkurentów są większe, kryje się w płycie podłogowej Octavii - została ona przejęta z kompaktowego Golfa IV. Rozstawowi osi daleko do wielkości przewidzianej dla pojazdów klasy średniej. Nieciekawie przedstawia się też sprawa foteli - są one twarde na tyle, że nawet niezbyt długa podróż może dać się we znaki. Problem zażegnano w 2000 roku, kiedy przy okazji face liftingu przekonstruowano siedziska pod kątem zapewnienia większego komfortu oraz poprawiono oparcia - w celu zapewnienia większej przestrzeni pasażerom tylnego rzędu.Znacznie większego komfortu można spodziewać się w Nissanie - mimo szarości użytych materiałów wykończeniowych kokpit zasługuje na wysokie oceny. Przestrzeń została podzielona sprawiedliwie pomiędzy osoby jadące z przodu i z tyłu, a było jej na tyle dużo, że nikt nie narzeka. Fotele twarde, ale nie tak jak w Skodzie, o wystarczająco długich siedziskach, wygodne. Nie można też mieć pretensji do rozmieszczenia przyrządów - w desce rozdzielczej Primery nie ma nic porywającego, ale wykonanie, trwałość, niewielka ilość trzasków nawet w egzemplarzach z dużym przebiegiem zasługują na wysokie oceny.Xantia wygrywa pod względem szerokości wnętrza, trudno też krytykować jakość użytych tworzyw. Fotele są szerokie, o dobrze dobranej twardości, ale gdyby wydłużono nieco siedziska, byłyby lepsze. Natomiast poziom trzymania bocznego jest uzależniony od wersji wykończeniowej samochodu. Miejsca nie poskąpiono ani z przodu, ani z tyłu. Deska rozdzielcza i panel wskaźników nie zawierają wielu charakterystycznych dla francuskiego producenta niespodzianek, podobnie włączniki sterujące urządzeniami. Z dwoma wyjątkami: klakson uruchamiany jest przyciskiem na dźwigni obsługi świateł - na kierownicę powędrował dopiero w Xantii II. Na wprost pasażera jadącego z przodu znajduje się też dziwny element: belka (uchwyt?) o trudnej do określenia funkcji, występująca nawet w wersjach z airbagiem pasażera. Żaden z konkurentów nie ma powodów do kompleksów na tle wielkości przedziału bagażowego. Przegrywa nieznacznie CitroĎn, w środku stawki plasuje się Nissan, niekwestionowanym liderem jest Skoda. W tym miejscu wyjaśnia się, dlaczego auto jest takie długie - po to, aby mogło pomieścić kilka wielkich walizek. Problemem może okazać się jednak dopuszczalna ładowność, która (szczególnie w lepszych wersjach wyposażeniowych auta) jest niewspółmiernie mała do objętości wnętrza i bagażnika.Taniej się nie daTen, kto dysponuje pieniędzmi wystarczającymi na kupno auta kompaktowego wyposażonego nie tylko w luksusowe detale, ale i duży silnik, może pokusić się o wejście w posiadanie auta klasy średniej. Taka zmiana koncepcji nie zawsze wiąże się z dużą stratą pod względem wyposażenia - lista standardowych dodatków do aut klasy średniej często jest tak bogata jak lista opcji kompaktu. Oszczędność wymaga jednak wyboru pojazdu z podstawowym silnikiem, w tym przypadku 1.6. Czy moc rzędu 100 KM wystarczy do sprawnej i przyjemnej jazdy?W przypadku Nissana zdecydowanie tak. 16-zaworowa jednostka lubi się kręcić, zapewnia zadowalające osiągi pod warunkiem utrzymywania wysokich obrotów. Do "setki" przyspiesza w czasie poni-żej 12 sekund. Dobrze wygłuszona Primera jest przy tym najcichsza spośród porównywanych samochodów. Kierowca nie ma wrażenia, że samochód składa się z dwóch części: dużego nadwozia kryjącego silnik małego, miejskiego autka. Skrzynia biegów pracuje podczas jazdy płynnie i nie haczy (choć w wielu autach utrudnione jest włączanie wstecznego biegu). Silnik Octavii jest nieco głośniejszy, mimo iż zbudowany został w technice 8-zaworowej. To dobra, sprawdzona jednostka stosowana w Golfie, Passacie, ale także w innych autach grupy VW - np. w Seatach. Choć osiągi w liczbach bezwzględnych tylko nieznacznie odbiegają od wyniku Primery, to jednak (szczególnie po załadowaniu auta) czuje się niedostatek mocy. Osiągi można wyegzekwować siłą, ale wówczas pojazd upomina się o swoje prawa na stacji benzynowej. Nie są to jednak braki tak wyraziste, jak w CitroĎnie. Wystarczy wyobrazić sobie, że mniejszy, lżejszy ZX 1.6 prezentuje osiągi optymalne, ale nie więcej. Duża, komfortowo resorowana Xantia 1.6 jest po prostu nudna, ospała i uparta - nawet wciskanie gazu do oporu niewiele daje. Męczony ponad miarę silnik jest dość głośny i szczególnie w mieście paliwożerny. Urok zawieszeniaNa pocieszenie fanom francuskiej techniki wypada przyznać, że zawieszenie CitroĎna jest nie tylko najbardziej zaawansowane technicznie, ale i efekty tego są wyraźne. Z przodu i z tyłu pracują elementy hydropneumatyczne. Choć w podstawowej wersji CitroĎna klasy średniej próżno szukać zarezerwowanych dla droższych wersji przycisków zmieniających nastawy układu jezdnego, to i tak resorowanie jest komfortowe i na szybko pokonywanych zakrętach skuteczne. Przede wszystkim zwraca uwagę cicha praca układu jezdnego izolującego kabinę nie tylko od wstrząsów wywołanych dziurami w jezdni, ale także od związanych z nimi hałasów. Auto mimo lekkich wychyleń na zakrętach trzyma się drogi bardzo dobrze. Co ciekawe, w CitroĎnie nie ma możliwości samodzielnej zmiany położenia reflektorów - zawieszenie niezależnie od obciążenia zapewnia poziomowanie nadwozia. W japońskim aucie o dobre prowadzenie dba oś podatna skrętnie. Manewry ułatwia precyzyjny układ kierowniczy. Hamulce wyposażone w ABS są skuteczne, pozbawione tego układu (co zdarza się w starszych wersjach 1.6), bardzo przeciętne.Skoda pod względem właściwości trakcyjnych zachowuje się niemal wzorowo, ale twarde nastawy zawieszenia w połączeniu z twardymi fotelami sprawiają, że niejeden kierowca wolałby jechać wolniej, ale wygodniej.Trwałe, ale kosztowneNajtańsza na giełdzie Xantia nie cieszy się zaufaniem nabywców, po pierwsze ze względu na obawy klientów zwiazane z obsługą hydropneumatycznego zawieszenia, po drugie z powodu nisko ocenianej trwałości aut francuskiej marki. Okazuje się, że kilkuletnie egzemplarze są wolne od korozji (co nie dotyczy jednak układów wydechowych), elementy mechaniczne zawieszenia są również bardzo odporne na zużycie, trzeba jednak liczyć się ze sporym wydatkiem związanym z wymianą zużywalnych elementów hydropneumatycznych odpowiedzialnych za resorowanie. W Xantii lubi odmowić współpracy fabryczny immobiliser i to jest jedna z nielicznych przyczyn niespodziewanie zatrzymująca auto. Na uciążliwe wydatki związane z eksploatacją narażają: tłumik, nagle "odzywające się" przeguby i hamulce.Skoda również odporna na korozję miewa problemy z instalacją elektryczną. Korodujące lub odkształcające się styki powodują niesprawności świateł, w szczególności tylnych lamp zespolonych i kierunkowskazów. Podobną przyczynę ma niesprawność elektrycznych podnośników szyb. Do wydatków zmuszają awaryjne hamulce bębnowe tylnych kół, a także wadliwie działający korektor siły hamowania. Specjalnością silnika 1.6 jest szybko zużywające się sprzęgło - ten problem nie dotyczy np. silnika 1.8 czy diesli. Choć najtrudniej o tańsze zamienniki do Primery, ten samochód jest najbardziej niezawodny. Eksploatowany prawidłowo nie ma zwyczaju odmawiać posłuszeństwa. W autach wyprodukowanych po 1996 roku występują jednak stuki w przednim zawieszeniu powodowane m.in. wybijaniem się końcowek drążków kierowniczych. Typową usterką (mało kosztowną, ale w większości przypadków niemożliwą do usunięcia) są problemy z włączaniem wstecznego biegu. Okazjonalnie psuje się rozrusznik.Najmłodsza najdroższaByć może dlatego, że Octavia w nieznacznie zmienionej formie oferowana jest do dzisiaj, a może dlatego, że jest to konstrukcja najmłodsza - czeskie auto najmniej traci na wartości. Skoda, choć najciaśniejsza i najmniej komfortowa spośród porównywanych pojazdów, jest droższa od równoletniego Nissana. Ceny giełdowe CitroĎnów tradycyjnie niewysokie, w przypadku podstawowych wersji Xantii są wyjątkowo niskie. Uzasadnieniem takich notowań jest niewielka atrakcyjność auta z jednostką 1.6 - bardziej opłaca się zainwestować w samochód z jakimkolwiek większym silnikiem dającym więcej przyjemności. W przypadku Skody można zaoszczędzić, decydując się na tańsze auto z jednostką 1.6/75 KM, ale wtedy trzeba liczyć się z zachowaniem charakterystycznym dla najmniejszej jednostki Xantii. Chętny na zakup jeszcze szybszej Primery może zdecydować się na silnik 2.0, ale nie jest to niezbędny wydatek. Okazuje się bowiem, że nie każde auto w podstawowej wersji silnikowej jest "zawalidrogą".

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: