Tę (w ich mniemaniu) gwarantuje niemiecka technologia - układy napędowe stosowane w Seacie Ibiza od 1993 roku to te same rozwiązania, które można znaleźć w VW Polo czy Golfie III. Zdobycie zaufania klientów wymagało czasu potrzebnego na zatarcie złych wspomnień, jakie zostawiła po sobie I generacja modelu produkowana we współpracy z Fiatem - auto było bardzo awaryjne.Jednak paradoksalnie to Włosi przyczynili się do sukcesu następcy, a właściwie jeden z nich - Giorgio Giugiaro. Słynny stylista pozwolił Seatowi Ibiza zachować własną tożsamość. Trudno ją pomylić z jakimkolwiek innym autem. Sylwetka ma w sobie lekkość i dynamikę pasującą do południowych temperamentów. Pozbawiona przetłoczeń ściana boczna nadaje autu również odrobinę elegancji. Siłą małego Seata jest też mnogość wersji nadwoziowych. Dostępny jest 3- lub 5-drzwiowy hatchback, 2- lub 4-drzwiowy sedan (Cordoba) i kombi (Cordoba Vario).
Którą wersję warto wybrać? To zależy od potrzeb. Ilość miejsca w środku w każdym przypadku jest podobna, zyskać lub stracić można tylko na pojemności bagażnika. Oczywiście, w odmianach 2-drzwiowych o wiele trudniej zajmuje się miejsce z tyłu. Niestety, nie ma tam zbyt dużo swobody, z przodu jest znacznie wygodniej. Ibiza niezależnie od ilości drzwi ma 3,8 m długości i 250 l pojemności bagażnika. Powiększenie go jest możliwe dzięki standardowo składanej tylnej kanapie - zyskamy w ten sposób dodatkowe 550 l. Jeśli potrzebujemy auta rodzinnego, warto swoje zainteresowanie skierować na Cordobę, której 455-litrowy bagażnik pozwoli zmieścić niemal każdy bagaż. Szkoda tylko, że dostęp do niego ogranicza wysoka krawędź załadunku. Ceną pojemnego bagażnika jest też brak pełnowymiarowego koła zapasowego (na wyposażeniu jest "dojazdówka").
Dwudrzwiowa Cordoba SX (na rynku od 1996 r.) wykazuje bardziej sportowe cechy - jest niższa o 4 cm i ma sztywniejsze, przeprojektowane nadwozie. Atuty wersji kombi (Vario) to przede wszystkim funkcjonalność - tylne, niemal pionowe drzwi pozwalają maksymalnie wykorzystać bagażnik. Wszystkie wersje nadwoziowe łączy dobre zabezpieczenie przed korozją, która - jeśli się pojawia - świadczy zazwyczaj o niefachowej naprawie blacharskiej w tym miejscu. Nieuszkodzone auta raczej nie rdzewieją, nadwozie jest ocynkowane. Chociaż w najstarszych egzemplarzach powłoka ta może już nie być wystarczającym zabezpieczeniem.
Większym i wspólnym problemem nadwozia są natomiast zamarzające zimą zamki drzwi. Czasami zdarza się, że jedyna droga dostępu do auta prowadzi przez bagażnik. Zapobiec tej sytuacji może tylko rozkręcenie zamków i nasmarowanie środkiem wypierającym wilgoć. Pod względem wyposażenia Seaty Ibiza i Cordoba wypadają raczej skromnie, ale jako usprawiedliwienie należy dodać, że większość konkurencyjnych aut z tego okresu jest ubogo wyposażona. ABS zazwyczaj wymagał dopłaty, a w podstawowych wersjach przez długi okres w ogóle nie był dostępny. Również wspomagania układu kierowniczego nie znajdziemy w każdym egzemplarzu - mają je zazwyczaj auta z silnikiem benzynowym od 1,6 l w górę i z wszystkimi dieslami.
Auta po liftingu mają bogatsze wyposażenie
Na lepsze wyposażenie można liczyć w Setach Ibiza po liftingu. Warto poszukać wersji Stella, Signo lub Sport, które mają 2 airbagi, elektrycznie ustawiane lusterka i szyby boczne oraz ABS. W standardzie bardzo dobre wyposażenie otrzymamy w usportowionej Cordobie SX i oczywiście w topowej wersji Cupra (m.in. automatyczna klimatyzacja i kontrola trakcji). Wystrój wnętrza nabrał wyraźnego blasku dopiero po modernizacji - wcześniej był pod każdym względem poprawny, choć nudny i mało atrakcyjny. Nowsze auta mają jaśniejszą kolorystykę, przyjemniejsze materiały i przede wszystkim ciekawe wzornictwo. Siedzenia są typowe dla całego koncernu, czyli dość twarde, ale wygodne i pokryte trwałym materiałem (czasem welurem).
Ogromną zaletą modeli Seata Ibiza i Cordoba jest duża liczba dostępnych jednostek napędowych. Zakres pojemności silników i osiąganych mocy jest naprawdę imponujący jak na tak małe auto. Podstawową jednostką w Ibizie jest silnik 1.0 o mocy 50 KM (w Cordobie niedostępny). Niestety, osiągi auta z tym motorem są raczej kiepskie. Lepiej rozejrzeć się za oferowaną przez prawie cały okres produkcji 8-zaworową jednostką 1.4 o mocy 60 KM (podstawowy motor w Cordobie). W stosunku do "litrówki" zużycie paliwa nie jest dużo większe, a zyskuje się dobre osiągi. Przede wszystkim auto ma przyzwoitą elastyczność - na 5. biegu rozpędzenie się od 80 do 120 km/h trwa 19,9 s (w przypadku 1.0 potrzebny czas to aż 26,6 s). Godny polecenia jest również silnik 1.6 8V o mocy 75 KM.
Wszystkie motory 8-zaworowe dobrze znoszą współpracę z instalacjami gazowymi i na ogół nie są ani kłopotliwe, ani kosztowne w eksploatacji. Oczywiście, wszystko zależy od stopnia zużycia - przy dużych przebiegach zdarzają się różne rzeczy. Najczęściej użytkownicy mają problem z zapalaniem na zimno - zazwyczaj to wina uszkodzonego czujnika temperatury silnika, ale czasem trzeba wymienić sondę lambda lub nawet sterownik silnika. Nie są to jednak problemy o charakterze ogólnym. Częściej zdarzają się np. awarie cewki zapłonowej (średnia żywotność to około 5-6 lat). Z poważniejszym kłopotem mogą spotkać się użytkownicy aut z silnikiem 1.4 16V (podobne przypadki zdarzały się również w motorze 1.4 8V). Z powodu zamarzniętych odm dochodzi do wyrzucenia oleju silnikowego przez bagnet pomiarowy, a silnik po prostu się zaciera.
Z diesli najtrwalszy jest motor 1.9 SDI
W gamie silnikowej można znaleźć też ciekawą ofertę diesli. Szczególnie mocno można polecić motor 1.9 SDI z bezpośrednim wtryskiem paliwa. To konstrukcja wyjątkowo trwała i bardzo oszczędna. Prawidłowo obsługiwana praktycznie się nie psuje, jej wadą są tylko niezbyt dobre osiągi. Pozostałe diesle są również dość trwałe, ale w przypadku jednostek doładowanych zdarzają się usterki turbin. Do stosunkowo częstych można zaliczyć zacinającą się kierownicę w turbinie ze zmienną geometrią (1.9 TDI/110 KM) i uszkodzony zawór podciśnienia. Regeneracja turbiny to wydatek od 1500 do 2000 zł. Większość jednostek napędowych wymaga wymiany napędu rozrządu co 90 tys. km (tylko benzynowe 8-zaworowe co 60 tys. km).
Częściej niż napęd zawodzi wyposażenie
Dość częstą dolegliwością są pękające linki sprzęgła. Bezpośrednią przyczyną jest zapiekający się docisk lub nietrwała konstrukcja linki (zmieniono jej końcówkę). Bardzo często występują też wycieki ze skrzyń biegów przez uszczelniacz wybieraka. W autach z silnikami TDI zdarzają się też zapieczone linki wybierające biegi, w wyniku czego skrzynia działa ciężko i nieprecyzyjnie.
Sztywne zawieszenie nie zapewnia komfortu, nastawione jest raczej na dobre własności jezdne. Pod względem trwałości nie wypada źle dzięki prostej konstrukcji - z przodu kolumny resorujące, z tyłu belka skrętna. Naprawy zawieszenia nie są kosztowne: najczęściej zużywające się elementy, czyli tuleje przednich wahaczy to nawet w ASO koszt około 240 zł (kpl.).Niedużo wydamy też na inne części eksploatacyjne, takie jak klocki i tarcze hamulcowe, linki, sprzęgło, tłumiki itp. Popularność modeli pokrewnych - VW Polo i Golfa - sprawiła, że dostęp do części zamiennych jest bardzo łatwy, a ich ceny na ogół przystępne. Na uwagę zasługuje też bogata oferta tanich zamienników.Dużym plusem jest również dość prosta konstrukcja najbardziej popularnych wersji, dzięki czemu nawet niewyspecjalizowany warsztat poradzi sobiez naprawami.
Oferta części jest bogata i atrakcyjna cenowo
Z pewnością przy podjęciu decyzji o wyborze Ibizy i Cordoby pomaga świadomość, że od strony technicznej to niemal w całości VW. Nie gwarantuje to oczywiście całkowitej bezawaryjności, bo synonim trwałości też miewa wpadki, ale zapewnia przynajmniej przyzwoity poziom wykonania. Jeśli uda się znaleźć egzemplarz niewyeksploatowany, można liczyć na przyjemne i niezbyt kosztowne użytkowanie, ale na początku trzeba będzie dość dużo zapłacić. Zalety Seata docenia rynek wtórny - hiszpański przedstawiciel segmentu B utrzymuje wysokie ceny. Za egzemplarz z 1999 r. z motorem 1.4/60 KM trzeba jeszcze zapłacić ponad 10 tys. zł. Ale to tylko podkreśla trafność inwestycji. Zdaniem fachowca - II generacja Seata Ibizy wykorzystuje sprawdzone rozwiązania techniczne grupy Volkswagena. Oczywiście, w kilkuletnim aucie usterki się zdarzają, rzadko jednak są to awarie poważne, zatrzymujące samochód w trasie. Kupując, warto zwrócić uwagę na działanie sprzęgła - wymiana jest kosztowna, a zdarza się zapieczony docisk. Grzegorz Rolnik, doradca serwisowy ASO Seata "Kometa" NASZ WERDYKT Z zakupem używanego Seata Ibizy lub Cordoby, nawet kilkuletniego, nie wiąże się duże ryzyko. Dlaczego? Nie psują się często, a jeśli już się to zdarzy, można je stosunkowo łatwo i tanio naprawić. Wiele części zamiennych jest dostępnych niemal "od ręki", a klient ma możliwość wyboru, czy skorzystać z tańszej, czy droższej propozycji. Z bogatej oferty różnych wersji warto polecić benzynowe jednostki 8-zaworowe i diesle. Większość użytkowników chwali sobie ich eksploatację, poza tym na rynku wśród takich aut jest najwięcej ciekawych ofert.