Więcej niż rodzinna

Faktem jest jednak, że u schyłku minionej dekady Nubira zdobyła dużą popularność, także wśród taksówkarzy, którzy traktowali ją jako dość tanie narzędzie pracy. Samochód nie grzeszy urodą, ale trudno mu coś konkretnego zarzucić. Z praktycznego punktu widzenia nadwozie wypada zupełnie dobrze. Przestronność wnętrza określić można jako typową dla tego segmentu. Z przodu powinno być więc wygodnie każdemu, natomiast z tyłu jest już wyraźnie gorzej - ilość miejsca na nogi bardzo zależy od ustawienia foteli przednich. Krótsze podróże w pięć osób można jednak odbywać bez poświęceń, a to ważna cecha wozu rodzinnego. Za odmianę kombi trzeba zapłacić więcej, ale na pewno warto się na nią zdecydować. Ma pojemny bagażnik, a po złożeniu kanapy pozwala przewozić duże ładunki (tym bardziej, że ładowność auta znacznie przekracza pół tony). Projektanci znaleźli też miejsce na wiele praktycznych schowków na drobne przedmioty i narzędzia.Szara deskaDeska rozdzielcza jest uporządkowana i łatwa w obsłudze. Jedyna jej wada to wykonanie wszystkich elementów z szarego plastiku - gdyby zgodnie z dzisiejszą modą zastosowano dwa kolory tworzywa, byłoby znacznie lepiej.Do atutów tego samochodu trzeba zaliczyć silnik. Wyposażona w dwulitrowy motor Nubira jest bardzo żwawa i elastyczna. Co więcej, jak na swe osiągi i możliwości przewozowe nie pali zbyt wiele (8,6 l/100 km w redakcyjnym teście). Gorzej, że możliwości silnika dość trudno w pełni wykorzystać. Przeszkadzają w tym zbyt lekko działający, nieprecyzyjny układ kierowniczy oraz za miękko zestrojone zawieszenie. Wprawdzie dobrze wybiera ono nierówności drogi, ale na zakrętach auto mocno się pochyla, ma też tendencję do "nurkowania" przy hamowaniu. Słabe zawieszenieZawieszenie jest też najsłabszym punktem Nubiry, jeśli chodzi o usterkowość. Wymaga regularnej wymiany zużywających się elementów. Należą do nich przede wszystkim łączniki obu stabilizatorów oraz tuleje wahaczy przednich.Dobrze, że dostępne są już tuleje jako element do wymiany. Kiedyś zawsze trzeba było wymieniać całe wahacze, teraz na ogół dają się one naprawić. Niebezpiecznym uszkodzeniem jest niesprawność wałka pośredniego kolumny kierowniczej objawiająca się tym, że po skręcie kół kierownica "zacina się" i nie wraca samoczynnie do położenia do jazdy na wprost. Przy pierwszych objawach tej usterki należy natychmiast udać się do stacji obsługi, bowiem konsekwencje mogą być naprawdę bardzo groźne.Regularnej troski wymaga hamulec ręczny. Często dochodzi do zablokowania jego linki, a i sam mechanizm przy tylnym kole wymaga czyszczenia i smarowania. To samo dotyczy zamka tylnych drzwi i mechanizmu tylnej wycieraczki w modelu kombi.Drobną pozornie przypadłością jest odpadanie metalizowanej powłoki z wewnętrznych klamek drzwi. To jednak nie tylko kwestia estetyki, bowiem odłażącymi fragmentami można się pokaleczyć.I to wszystko. Silniki są niezawodne pod warunkiem wymiany paska rozrządu co 60 tys. km (producent zalecał kiedyś wymianę co 90 tys. km, ale się z tego wycofał!). Oryginalne części są znacznie tańsze niż przed kilku laty, wiele jest też zamienników z Korei i z Polski. Koszty eksploatacji można więc utrzymać w ryzach.