Kierowca takiego pojazdu nie powinien też narzekać na brak mocy. Jednostki napędowe Forda Mondeo i Toyoty Cariny E mają dokładnie tę samą moc: 115 koni mechanicznych. Renault Laguna nieznacznie od nich odbiega, dysponując 113 KM. Tyle podobieństw. Samochody, które porównujemy, są znacząco odmienne. Koncepcje osiągnięcia owych 115 KM są bardzo różne, każde auto ma odmienne wady i zalety oraz charakterystyczny dla siebie design. Równe moceSilnik Mondeo o pojemności 1,8 l jest tutaj "średniakiem". Szesnastozaworowa jednostka typu Zetec osiąga maksymalny moment obrotowy przy 3750 obr/min. 2-litrowy silnik Renault w porównaniu z Zetekiem pracuje spokojniej, ma większy moment obrotowy i osiąga go przy mniejszej prędkości. Jednostka Toyoty, podobnie jak Forda, ma 16 zaworów, ale tylko 1,6 litra pojemności. Stąd, aby osiągnąć tę samą moc co konkurenci, japoński "maluszek" musi kręcić się szybciej, naprężać. Cierpi na tym kultura pracy, wzrasta hałas. Ale zużycie paliwa nie. Dlatego Toyota przegrywa w kategorii "osiągi", ale łatwo nadrabia nadrabia kosztami. W obu tych kategoriach Ford plasuje się pośrodku stawki. Japońska jakość, francuski smakNie mniej jednak ważne, a dla wielu kierowców tej kategorii samochodów najważniejsze, jest wnętrze. Liczy się przestronność, jakość wykończenia, styl. Na pierwszy rzut oka najmniej zachęcające wydaje się wnętrze Toyoty. Być może mają na to wpływ filigranowe fotele i materiały wykończeniowe kojarzące się raczej z autami kompaktowymi. W rzeczywistości na najwięcej miejsca na nogi można liczyć właśnie w Carinie. Najszersze, ale nieznacznie tylko wyprzedzające Toyotę, wnętrze oczekuje na pasażerów w Renault. Miejsca na głowę nie zabraknie w żadnym z porównywanych samochodów. Pod względem szerokości wnętrza natomiast bardzo negatywnie wyróżnia się Mondeo, szczególnie w tylnej części.O gustach nie wypada dyskutować, trzeba jednak zauważyć, że odrobina nobliwości i elagancji w aucie segmentu CD nie zaszkodzi. Tu wyróżnia się Renault, oferując wnętrze ciekawe i pod względem ergonomii stojące na bardzo wysokim poziomie. 2-litrowe Laguny produkowane od kwietnia 1994 roku mają welurową tapicerkę, od tego czasu wyposażono je w seryjną poduszkę powietrzną kierowcy. Mondeo bez airbagu w ogóle nie występuje. Przemawia to na niekorzyść Cariny E - wiele egzemplarzy tego modelu nie posiada tego elementu wyposażenia, a w boczkach drzwi wyposażonych w elektrycznie uchylane szyby straszą brzydkie zaślepki zasłaniające otwory korbek. Materiały foteli i deski rozdzielczej Toyoty nie są efektowne, ale nie sposób nie zauważyć, że w samochodach z przebiegiem prawie 200 tysięcy kilometrów nie widać zużycia elementów wnętrza. Auto nie skrzypi ponad miarę, fotele nie kiwają się, słowem - perfekcyjne wykonanie. Nieźle zachowują się także "plastiki" Mondeo. W Lagunie z dużym przebiegiem wpływ czasu jest widoczny - regulacja foteli często nie działa, deska rozdzielcza w wielu egzemplarzach wygląda nieświeżo.Na szosieLaguna nadrabia zachowaniem na drodze. Dobrze zestrojone zawieszenie, wystarczająco skuteczne hamulce w połączeniu z silnym i spokojnym, 8-zaworowym silnikiem gwarantują przyjemność z jazdy. Nia ma co narzekać również na zawieszenie Toyoty, ale jej hamulce nie są powodem do dumy. Jadąc Toyotą, można jednak "pozwolić sobie" na więcej - jest to auto najoszczędniejsze. Najmniej przyjemnie jedzie się Fordem - utrudnione jest utrzymywanie kierunku na wprost, hałas 16-zaworowego silnika wydaje się zbyt intensywny. Jeżeli chodzi o możliwości transportowe, to pojazd francuski wygrywa pod względem ładowności. Jako jedyny udźwignie ponad 500 kilogramów. Stąd na rynku jest wiele Lagun zarejestrowanych jako ciężarówki. Toyota pociągnie największą przyczepę (1300 kg) przy najmniejszej ładowności (465 kg).Dwa biegunyDecydując się na niemłode już auto klasy średniej, trzeba dobrze przeliczyć koszty. Wydatki stałe przewidzieć jest stosunkowo łatwo - im tańszy samochód, tym są one mniejsze. Pod uwagę trzeba wziąć również awaryjność, tym bardziej że nie są to samochody, które można łatwo samodzielnie naprawiać.Statystyki ADAC są bezlitosne dla Renault: w kategorii 4-6-letnich samochodów klasy średniej Laguna zajmuje pierwszą, niechlubną pozycję. Szczególnie dotkliwa jest w tym wypadku korozja układu wydechowego. Poprawa jakości francuskiego produktu nastąpiła dopiero w autach produkowanych od 1997 roku. Od tego momentu Laguny sprawiają dużo mniej problemów.Mondeo choć lepsze, też nie ma się czym chwalić - zajmuje trzecią pozycję wśród najbardziej awaryjnych samochodów swego segmentu. Psuje się w nim silnik, jego osprzęt, podobnie jak w Lagunie koroduje wydech. Toyota natomiast nie boi się mechaników, w zasadzie ich nie zna. W tabeli ADAC znajduje się na ostatniej pozycji - psuje się ponad 4 razy rzadziej niż Renault. Nawet egzemplarze jeżdżące wyłącznie po polskich drogach nieczęsto trafiają do serwisu, a jeśli już to po to, by przejść "planowe" naprawy zawieszenia lub otrzymać nowe materiały eksploatacyjne. Pomoc drogowa nic tu nie zarobi. Nie znaczy to jednak, że w ostatecznym rozrachunku Carina E wyjdzie najtaniej. Serwisy Toyoty każą sobie słono płacić za części zamienne i nie ma co liczyć w tym przypadku na taryfę ulgową. Ceny części zamiennych do Forda i Renault są z reguły tańsze, a jeśli nawet, jak w przypadku półosi z przegubem zewnętrznym do Laguny, ich cena wydaje się "zaporowa", to można kupić część regenerowaną, ponad 3--krotnie tańszą. W Fordzie można w przypadku części regenerowalnych liczyć na zniżkę w zamian za oddanie starych.Jeżeli chodzi o częstotliwość planowych wizyt w serwisie, to wygrywa zdecydowanie Ford, przynajmniej wtedy gdy walczy z Laguną wyprodukowaną przed wrześniem 1995 roku. Mondeo wymaga przeglądu i wymiany oleju co 15 tysięcy kilometrów, jego konkurenci co 10 tysięcy. Chyba że Laguna opuściła fabrykę po wrześniu 1995 - te samochody jeżdżą na przegląd również co 15 tysięcy kilometrów. Zakup Forda jest najbardziej przyjazny dla kieszeni nie tylko z powodu dłuższych okresów międzyprzeglądowych. Jest to auto najtańsze, a różnic w notowaniach giełdowych poszczególnych modeli nie sposób określić jako symboliczne. Egzemplarz Mondeo z 1994 roku jest tańszy od francuskiego odpowiednika o ponad 25 procent. Wysoka cena zakupu Renault powoduje dużą utratę wartości, choć zaskakująco dużo - jeszcze więcej niż właściciel Renault - straci amator Cariny. Co kto lubiLaguna kusi elegancją, Carina E wysoką jakością wykonania i bezawaryjnością, którą "przeklinają" autoryzowane serwisy Toyoty. A Mondeo? Nie tak szybki jak Laguna i nie tak elegancki, bardziej awaryjny od Toyoty i mniej od niej przestrzenny, przeciętny... Dane, jeśli pominąć koszty, stawiają go na ostatnim miejscu, choć różnica nie jest duża. Ale zdecydowanie korzystna cena na tle konkurencji robi swoje - Ford pokonuje Renault z łatwością. Ale i tak nie jest on tak tani, jak dobra jest Toyota - samochód, jak twierdzą krytycy aut japońskich, bez duszy, ale bezawaryjny i bezproblemowy. Carina E sprzedawana była z 3-letnią gwarancją. W przypadku 4-6-letnich egzemplarzy już się oczywiście skończyła, ale pozwala mieć pewność, że do końca 3 roku eksploatacji auto było w pełni sprawne. Nawet jeżeli jego właściciel oszczędzał na materiałach eksploatacyjnych miał mniej czasu, aby zaniedbać samochód. U konkurentów gwarancja była krótsza.
Wytworność, cena, jakość
Głównym kryterium doboru konkurentów do naszego porównania, poza przynależnością do segmentu aut klasy średniej, była moc silników. Samochody tej wielkości mające ponad 110 KM są jeszcze stosunkowo tanie i popularne.
Auto Świat
Wytworność, cena, jakość