Yamaha GTS 1000A - Nieudany przełom

Najbardziej spektakularne z nich - zwrotnicowe zawieszenie - zerwało z tradycją widelca teleskopowego przedniego koła. Inne wyprzedzające epokę innowacje to wtrysk paliwa, rama typu Omega, w której zamocowany jest wahacz przedniego koła, katalizator i ABS. Wszystko to wróżyło sukces rynkowy, jednak stało się inaczej. Zainteresowanie GTS było tak małe, że już rok po rozpoczęciu produkcji zastanawiano się nad jej zaniechaniem, ostatecznie jednak nietypowy motocykl produkowany był aż do ubiegłego roku. Powodem niewielkiej popularności stały się paradoksalnie te rozwiązania, które miały zapewnić sukces. Zaawansowane technologicznie, wymagające użycia najlepszych materiałów spowodowały wzrost ceny znacznie ponad wartość konkurencyjnych jednośladów, co niestety odstraszało klientów. Również prowadzone przez wahacz przednie koło spotkało się ze sceptycznym nastawieniem ze strony motocyklistów przywiązanych do tradycyjnego rozwiązania. Linia motocykla jest bardzo masywna i nie można odmówić jej atrakcyjności. Owiewki z tworzyw sztucznych szczelnie okrywają cały pojazd, otaczając tajemnicą źródło napędu. Ich kształt został starannie wystudiowany, aby zapewnić maksymalną ochronę przed pędem powietrza i stabilność przy dużych prędkościach. Nie okryta, a wręcz wyraźnie widoczna, jest nie mająca sobie podobnych rama; jej nazwa wiąże się z kształtem przypominającym literę omega. Stanowi ona główny element nośny i zapewnia dużą sztywność. W czasie jazdy GTS urzeka elastycznością i płynnością pracy silnika. 98 KM z łatwością radzi sobie z 273 kg masy, rozpędzając je do 230 km/h. Nawet przy maksymalnych prędkościach motocykl zachowuje stabilność i dobrze chroni kierującego przed pędem powietrza. Nad bezpieczeństwem czuwają bardzo skuteczne tarczowe hamulce, w wersji GTS 1000A wspomagane przez ABS. Szeroka wygodna kanapa w połączeniu z optymalną pozycją nie powoduje zmęczenia nawet po dłuższych trasach. Przyczynia się do tego także komfortowe podwozie. Przednie zawieszenie sprawdza się przy dużych prędkościach, pozwala na stabilne pokonywanie szybkich łuków i dobrze niweluje nierówności. Przez długi już okres eksploatacji nie uwidoczniły się żadne charakterystyczne wady i usterki. GTS 1000 uważany jest za motocykl nie posiadający wad. Najczęstszym elementem podlegającym krytyce jest mały, 15-litrowy zbiornik paliwa, pozwalający przy średnim zużyciu 7,5 l/100 km na przejechanie zaledwie 200 km. W serwisie nie jest on częstym gościem i pojawia się głównie na okresowe przeglądy. Wśród używanych motocykli GTS jest ceniony i poszukiwany, chociaż ciągle nie należy do tanich. Najstarsze egzemplarze kosztują około 20 tys. zł. Wojciech Denisiuk