Naturalnym było oczekiwanie, że zarówno wygląd zewnętrzny, jak zastosowane rozwiązania techniczne pokażą, jakich samochodów Seata można spodziewać się w nadchodzących latach. Bez ekstrawagancjiToledo otrzymało nadwozie o spokojnej stylizacji, która dobrze znosi próbę czasu. Najbardziej atrakcyjne są egzemplarze wyprodukowane po modernizacji na jesieni 1995 roku, bowiem zmieniony grill wygląda znacznie nowocześniej (lepsza jest też jakość montażu i powłoki lakierniczej). Jednak również starsze auta nie wyglądają źle. Zwraca uwagę niski, wynoszący 0,30 współczynnik oporu aerodynamicznego. Dopiero po zajęciu miejsca w kabinie okazuje się, że jest ona wystarczająco obszerna, by piątka pasażerów mogła odbywać nawet długie podróże. Temu samemu sprzyjają też duże, przyjemnie sprężyste fotele przednie i dobrze wyprofilowana tylna kanapa.Bez ekstrawagancji zaprojektowano także deskę rozdzielczą. Jest praktyczna, czytelna, nie sprawia problemów w obsłudze. Wprawne oko natychmiast dostrzeże, że wiele zastosowanych w niej przełączników pochodzi z aut Volkswagena. Rodzinne podobieństwo zdradzają również małe, diodowe lampki kontrolne. Przed dekadą było to rozwiązanie nowoczesne, dziś wyglądają one jednak nieco przestarzale. Podobnie jak montowana w autach sprzed modernizacji kanciasta kierownica bez airbagu. Wróćmy jeszcze do możliwości przewozowych auta. Pięcioosobowa rodzina nie powinna mieć kłopotów z zabraniem bagaży na urlop, bowiem 550-litrowy (po modernizacji w katalogach podawano 510 l) bagażnik stawia Toledo w rzędzie liderów w tej klasie. Jeszcze ciekawiej jest po złożeniu tylnej kanapy, która dla większej wygody ma dzielone oparcie. Gabaryty i pojemność przestrzeni ładunkowej sprawiają, że Toledo może śmiało konkurować z wieloma autami kombi.Rodzinne zawieszenie Zawieszenie Toledo jest raczej komfortowe niż sportowe. Dobrze wybiera nierówności jezdni, wymaga za to uwagi podczas szybkiego pokonywania zakrętów, na których auto nieco się pochyla. Z mocniejszymi silnikami montowano też zawieszenie o sportowej charakterystyce,niższe i twardsze niż w modelu podstawowym. Pozwala ono wykorzystać możliwości silniejszych motorów, jednak komfort jazdy na tym cierpi, trzeba też bacznie uważać na nierówności na drodze. Wybór jednostek napędowych jest duży. Do jazdy "rodzinnej" z powodzeniem wystarczą silniki 1.6. Wcale nie są przesadnie powolne, a już na pewno nie można tego powiedzieć o montowanych w ostatnich dwóch latach produkcji motorach z wtryskiem wielopunktowym. Do ich zalet należą niskie zużycie paliwa oraz duże przebiegi międzynaprawcze. Uwaga - w starszych autach z motorami 1.6 często brak wspomagania kierownicy. To istotna wada, bowiem manewrowanie autem staje się przez to dość uciążliwe. Amatorzy szybszej jazdy mają do dyspozycji silniki 1.8 i 2.0, również z dwoma wałkami rozrządu. Wszystkim polecić można zaś zakup auta wyposażonego w jeden z nowoczesnych turbodiesli. Będzie ono i dynamiczne, i oszczędne. Niestety, trudno o takie auto w dobrym stanie.NiekłopotliwyToledo raczej nie sprawia swym właścicielom kłopotów, nagłe awarie są mało prawdopodobne. Regularnej troski wymaga zawieszenie, którego elementy zużywają się dość szybko. Pamiętać trzeba teżo wymianie paska rozrządu, w naszych warunkach lepiej robić to, zdaniem mechaników, o 10-20 tys. km wcześniej, niż zaleca producent. Kupując auto używane, trzeba starannie skontrolować stan nadwozia, jako że odporność na korozję nie jest najlepsza, szczególnie w autach sprzed modernizacji.
Z bagażnikiem i temperamentem
Wprowadzony do sprzedaży w 1991 roku największy (wtedy) model Seata oglądano z podwóją uwagą. Rodzinna limuzyna była pierwszym autem hiszpańskiej marki zaprezentowanym już w strukturach koncernu Volkswagena.