Historia Volkswagena Golfa Varianta sięga 1993 roku. Wówczas na bazie Golfa trzeciej generacji powstało praktyczne kombi, które było wybierane przez klientów poszukujących solidnego i funkcjonalnego środka transportu. Przez lata oczekiwania osób zamawiających Golfy nie zmieniły się. Z tego powodu rozwój samochodu polega na konsekwentnej ewolucji, a nie skokowych rewolucjach.

Strategia obrana przez Volkswagena sprawdza się. Zapotrzebowanie na szóstą generację kompaktowego hatchbacka jest tak duże, że niemieckie fabryki nie nadążają z realizacją zamówień. Z tego powodu produkcja najnowszego Golfa Varianta odbywa się w... Meksyku!

Do środkowego słupka Variant praktycznie nie różni się od hatchbacka. Nieznacznie zmieniono jedynie kształt przedniego zderzaka. Bagażnik pomieści 505 lub 560 litrów w zależności od tego, czy klient zdecyduje się na auto z kołem zapasowym lub zestawem naprawczym. Powiększenie bagażnika o 195 litrów względem hatchbacka nie zaburzyło proporcji karoserii Golfa. Eleganckie linie nadwozia są ponadczasowe, co sprawi, że za kilka lat Variant wciąż będzie cieszył oko. Niedosyt mogą czuć jedynie fani modnej stylizacji...

Wnętrze Golfa Varianta szóstej generacji jest jednym z najlepszych w segmencie samochodów kompaktowych. Dużą część deski rozdzielczej wykonano z miękkiego plastiku, a dobre wrażenie potęgują chromowane wstawki oraz doskonałe spasowanie poszczególnych elementów. Na najwyższe noty zasługują także właściwości jezdne. Golf prowadzi się pewnie i przewidywalnie, a jego zawieszenie stanowi kompromis między dobrym prowadzeniem oraz wysokim komfortem podróżowania.

Volkswagen widzi najnowszego Golfa Varianta w roli środka transportu dla rodzin aktywnie spędzających wolny czas, jak również dla klientów flotowych, do których ma trafić około 50% produkcji. Podjęcie decyzji o zakupie auta ma ułatwić legendarna trwałość pojazdu oraz duża swoboda konfiguracji wyposażenia. Podstawowy model Trendline otrzyma relingi dachowe, klimatyzację, sześć poduszek powietrznych, elektrycznie sterowane szyby oraz lusterka.

Większość klientów z pewnością zamówi samochód z "Pakietem 990", na który składają się czujniki parkowania, alarm, spryskiwacze reflektorów, podgrzewane fotele oraz radioodtwarzacz z ośmioma głośnikami. Zestaw atrakcyjnych dodatków wyceniono na zaledwie 990 złotych. Przystępny cenowo jest także system ESP, za który przyjdzie zapłacić 860 złotych. Długość listy wyposażenia opcjonalnego robi wrażenie. Dodatki nie są jednak tanie. W przypadku 140-konnego diesla z automatyczną skrzynią biegów, panoramicznym dachem, nawigacją należy spodziewać się ceny sięgającej 130 tysięcy złotych.

Cena podstawowej wersji Golfa Varianta z 80-konnym silnikiem 1.4 wynosi 63 440 złotych. Polskie przedstawicielstwo Volkswagena zakłada, że - podobnie jak w przypadku hatchbacka - dużym zainteresowaniem będzie cieszyła się odmiana z silnikiem 1.4 TSI o mocy 122 KM, która oferuje dobre osiągi przy spalaniu nieprzekraczającym 8 l/100km nawet podczas dynamicznej jazdy. Kierowcy, którzy zrezygnują z mocniejszego dociskania pedału gazu ujrzą na komputerze pokładowym wyniki na poziomie 6 l/100km. Klienci flotowi z pewnością zdecydują się na samochody z wysokoprężnymi silnikami. W nowym Golfie są oferowane wyłącznie diesle z wtryskiem typu Common Rail, który zapewnia niewielki poziom hałasu oraz wysoką kulturę pracy.

Segment samochodów kompaktowych bywa określany mianem klasy Golfa. Nieprzypadkowo. Golf pierwszej generacji wyznaczył standardy, a następne odsłony auta z Wolfsbugra podnosiły poprzeczkę. Prezentowane kombi zawiesiło ją bardzo wysoko. W najnowszym Golfie Variancie trudno doszukać się jakichkolwiek mankamentów…