Na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej awansował Michał Sołowow (+7.2 s). Następne miejsca zajmują Maciej Oleksowicz (+7.8 s.), Kajetan Kajetanowicz (+1.7 s), Michał Kościuszko (+16.9 s), Grzgorz Grzyb (+17.3 s), Tomasz Kuchar (+29.0 s), Maciej Rzeźnik (+1.06.6 s) i Szymon Ruta (1:46.9 s).
Pierwszy dzień rajdu dostarczył kibicom wielu emocji. Zacięta rywalizacja pomiędzy załogami sprawiła, że lider zmieniał się aż trzykrotnie. Ponadto każdy z rozegranych oesów padł łupem innego zawodnika.
OS 1 Ławki najszybciej pokonał aktualny mistrz Polski Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza R4). Kolejne oesy wygrywali Krzysztof Hołowczyc (Subaru Impreza R4), Zbigniew Staniszewski (Mitsubishi Lancer Evo IX), Grzegorz Grzyb (Peugeot 207 S2000), Michał Sołowow (Ford Fiesta S2000) oraz Maciej Oleksowicz (Ford Fiesta S2000), który uzyskał najlepszy czas na superoesie w Mikołajkach (1:49:4 min).
Najszybszym kierowcą samochodu z napędem na jedną oś od początku zawodów jest Janek Chmielewski (Citroen DS3 R3T). Krakowianin finiszował na 17. pozycji i traci do zwycięzcy 7:31.1 minuty.
Ciekawy pojedynek toczy się między dwiema zagraniczny załogi. Pomimo kapcia na czwartym oesie, Luca Rosseti zdołał wyprzedzić kobiecy duet ze Szwecji . Obie załogi zajmują kolejno 13. oraz 14. miejsce. Warto w tym miejscu wspomnieć, że sympatyczne dziewczyny borykały się z problemami skrzyni biegów.
Nie były one jednak jedyną załogą, którą trapiły awarie techniczne. Druga pętla dnia przysporzyła również kłopotów Leszkowi Kuzajowi. Uderzając tyłem w drzewko uszkodził zawieszenie w swoim Lancerze i musiał się zatrzymać. Oczywiście skorzystał z systemu SuperRally, który umożliwia kontynuowanie rajdu z dodatkową karą czasową pomimo nieukończenia odcinka.
Zobacz jak przebiegła pierwsza pętla 68. Rajdu Polski
Na liście wykorzystujących to udogodnienie znajduje się aż trzynaście załóg, w tym m.in. świetne jadący Olsztynianin Zbyszek Staniszewski. Niestety jego nie najmłodszy Lancer Evo IX odmówił posłuszeństwa na OS 5 Jagodny.
Jak pisaliśmy wcześniej na łamach Auto Świata, organizator Rajdu Polski przygotował dla kibiców dodatkową atrakcję w postaci pomiaru długości skoków na hopach. Dzisiejszym zwycięzcą konkursu został Tomek Kuchar, który „przeleciał” 33 metry.