Jej główną zasadą jest obowiązek podawania przez szkoły jazdy swojej oferty w formie ceny za jedną godzinę szkolenia. Wybierając ośrodek, który posługuje się znakiem "Rzetelna cena" kursant będzie miał pewność, że odbędzie pełnowartościowe szkolenie i nie będzie naciągany przez autoszkoły na żadne ukryte opłaty.

Dlaczego taniej znaczy drożej?

Realia demograficzne sprawiają, że ilość potencjalnych kandydatów na kierowców ciągle się zmniejsza. Dlatego w ostatnich latach wiele ośrodków szkolenia coraz ostrzej walczy o klientów i nakręca spiralę obniżania cen oferowanych kursów. Ekonomia jest jednak bezlitosna. Żeby biznes się kalkulował, ośrodek obarcza ukrytymi kosztami jego funkcjonowania kursanta. W praktyce oznacza to, że nie uzyska on wiedzy i umiejętności pozwalających zdać egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem. Po oblanym egzaminie kursant jest zmuszony wykupić kolejne godziny szkolenia. Tylko po to, żeby doskonalić umiejętności, które powinien nabyć w trakcie właściwego kursu. Tanio kupujesz? Płacisz dwa razy!

W jaki sposób część szkół jazdy próbuje oszukiwać swoich klientów? Poniżej kilka typowych praktyk.

Godzina godzinie nierówna

W ramach kursu na prawo jazdy kategorii B każdemu klientowi autoszkoły przysługuje 30 godzin lekcyjnych wykładów. Zajęcia praktyczne muszą jednak trwać 30 pełnych godzin! Nierzadko zdarza się jednak, że instruktor traktuje jazdy w taki sam sposób jak szkolenie teoretyczne. Co z tego wynika? Podczas 30-godzinnych zajęć praktycznych zyskuje się ponad 7 godzin oszczędności. Obniżają się tym samym koszty eksploatacji pojazdu, paliwa i czasu pracy instruktora. Zyskuje na tym nieuczciwa szkoła jazdy, traci kursant.

Bezproduktywne prezentacje

Praktyczne zajęcia na prawo jazdy to przede wszystkim poruszanie się samochodem po terenie zabudowanym, ćwiczenie manewrów i prawidłowych zachowań na drodze. Do tego czasu można wliczyć również prezentację elementów nadwozia, podzespołów samochodu, wymiany płynów. Problem powstaje, gdy zajmuje ona kilkanaście minut każdej lekcji. Taka realizacja programu nauki jazdy to "obcinanie" kolejnych, najdroższych w całym szkoleniu minut szkolenia.

Kursant czy szofer?

Zdarza się, że instruktor traktuje swojego ucznia jak regularnego szofera, który pomoże odstawić samochód na badanie techniczne, wymienić opony, podwieźć instruktora do urzędu albo sklepu. Kursant traci tym samym zainwestowane przez siebie pieniądze.

"Rzetelna cena", czyli walka z nieuczciwą konkurencją

Jak takim praktykom zaradzić? Ogólnopolskie Stowarzyszenie KIEROWCA.PL przygotowało akcję "Rzetelna cena", promującą te ośrodki, które swoją ofertę będą przedstawiać w formie ceny za jedną godzinę szkolenia.

Każda szkoła jazdy, która będzie chciała przystąpić do projektu, powinna wysłać na adres e-mailowy biuro@kierowca.pl lub faxem (22 589 51 70) formularz zgłoszeniowy. Wraz z regulaminem można go pobrać na stronie internetowej akcji www.rzetelnacena.pl. Każde zgłoszenie będzie weryfikowane przez dyrektorów regionalnych oddziałów KIEROWCA.PL. Jeśli ich decyzja będzie pozytywna, ośrodek szkolenia kierowców otrzyma materiały promocyjne z logo akcji "Rzetelna cena".

Dedykowany całej akcji jest także specjalny algorytm, tzw. kalkulator kosztów ośrodka. Znajduje się on na stronie internetowej www.rzetelnacena.pl. Podając miejscowość, w której znajduje się szkoła jazdy, jej odległość od siedziby WORD-u, ilość rocznie wykonanych kursów, średnią ilość dodatkowych jazd przypadających na jednego kursanta, liczbę samochodów, instruktorów, kursantów i pracowników administracyjnych pracujących w ośrodku można łatwo przekonać się ile wynosi rzetelna cena godziny kursu oraz całego szkolenia.