Wiceprzewodniczący rady koncernu General Motors Bob Lutz i kilku członków kierownictwa, w ostatnich dniach sprzedali swoje akcje. Według rzecznika koncernu Julii Gibson, skorzystali oni z szansy odsprzedaży jeszcze w momencie, gdy te akcja miały jakąś wartość.-+

Według dokumentów dostarczonych amerykańskiej komisji papierów wartościowych akcje sprzedali: Bob Lutz, Thomas Stephens, Ralph Szygenda, Troy Clarke, Gary Cowger i Carl-Peter Forster, który szefuje europejskiej dywizji koncernu. Łącznie sprzedali oni 205 tys. akcji w cenie od 1,45 do 1,61 dolara. Z tych transakcji uzyskano kwotę 315 tys. dolarów.

Po podaniu tej informacji do publicznej wiadomości wartość akcji GM gwałtowanie spadła i obecnie wynosi już niewiele centów powyżej 1 dolara.