Nadwozie typu sedan w klasie aut kompaktowych? Brzmi to tak emocjonująco, jak prognoza wiatru podczas flauty. Trójbryłowe wersje kompaktów na większości europejskich rynków sprzedają się słabo. Klienci szukający auta klasy Golfa wybierają zazwyczaj hatchbacki albo kombi. I na tym koniec.
Pierwszym promykiem nadziei na zmianę tej tendencji jest nowy Volkswagen Jetta. Limuzyna z Wolfsburga o długości 4,64 m oferuje dużą ilość miejsca i wygląda przy tym bardzo elegancko (test modelu możecie przeczytać na stronach 22-23). Logiczne jest to, że Audi nie mogło się temu przyglądać bezczynnie: A3 concept stanowi przedsmak tego, co czeka nas w niedalekiej przyszłości.
Samochód mierzy 4,44 m, czyli znacznie więcej niż aktualne A3 (wersja trzydrzwiowa ma długość 4,24 m, Sportback – 4,29 m). Szerokość nadwozia (1,84 m) również wykracza poza wartości typowe dla tej klasy pojazdów (obecne A3: 1,77 m). Design samochodu to kontynuacja aktualnej linii stylistycznej koncernu z Ingolstadt.
Projektanci skoncentrowali się jedynie na dopracowaniu niektórych detali: kształt przedniego grilla zmieniono tak, że górne rogi atrapy schodzą się do wewnątrz, łącząc się w jedną całość z przetłoczeniami na masce samochodu. Płaska sylwetka, tylny słupek narysowany niczym w coupé oraz krótki tył sprawiają, że auto prezentuje się efektownie, atletycznie i jednocześnie subtelnie.
Projekty wnętrz samochodów niemieckiego koncernu od wielu lat stawiane są za wzorzec, w przypadku A3 concept nie może być inaczej. Kokpit sprawia wrażenie bardzo ergonomicznego i prostego w obsłudze, a filigranowe kształty wskaźników i pokręteł potęgują wrażenie przestronności. Bardzo gustownie prezentują się trzy pojedyncze pokrętła do obsługi automatycznej klimatyzacji oraz uporządkowana konsola środkowa z przyciskami do sterowania automatyczną skrzynią biegów.
Niewiele dobrego można powiedzieć niestety o ilości miejsca w drugim rzędzie siedzeń. Nasz redakcyjny kolega o wzroście 1,93 m musiał się naprawdę mocno nagimnastykować, aby zasiąść na tylnej kanapie.
Prezentowane Audi A3 concept jest jednak typowym show carem, wersja produkcyjna będzie miała zapewne wyżej poprowadzoną linię dachu. Dobrze, że chociaż bagażnik konceptu jest pojemny – 410 l to przyzwoity wynik.
Jak ambitne są plany Audi, pokazuje jednostka napędowa. Pod maską wersji studyjnej zamontowano 2,5-litrowy, pięciocylindrowy silnik turbobenzynowy o mocy 408 KM i maksymalnym momencie obrotowym 500 Nm, połączony z siedmiostopniową, dwusprzęgłową skrzynią biegów (S-tronic) oraz napędem na 4 koła (quattro). Pojazd o masie własnej 1540 kg przyspiesza od zera do „setki” w 4,1 s i rozpędza się do 250 km/h (prędkość ograniczona elektronicznie). Producent z Ingolstadt obiecuje, że samochód będzie się zadowalał średnio 9,1 l/100 km i emitował 212 g CO2/km.
Koncepcja układu napędowego to jednak daleka pieśń przyszłości. Bliższy wersji produkcyjnej jest układ jezdny samochodu. Koncept zbudowano bowiem na płycie podłogowej następnej generacji modelu A3, z kolumnami MacPhersona z przodu oraz wielowahaczową osią tylną. Technicznymi smaczkami kolejnej odsłony kompaktu spod znaku czterech pierścieni będą również: elektromechaniczne wspomaganie kierownicy, elektryczny hamulec postojowy oraz system Drive Select, sterujący pracą silnika, układu kierowniczego oraz skrzyni biegów.
Nowe Audi A3 zadebiutuje w 2012 roku. Na początku w salonach sprzedaży pojawi się wersja trzydrzwiowa. Rok później na rynek trafi sedan.