Logo
WiadomościAktualnościAuta elektryczne

Auta elektryczne

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

- Panie doktorze, tydzień temu wspomniał pan o ogniwach paliwowych jako o przyszłościowym źródle napędu samochodów. Dlaczego napęd elektryczny aut nie upowszechnił się do tej pory?- O napędzie elektrycznym konstruktorzy pojazdów myśleli od dawna, kiedy jeszcze samochody bardziej przypominały konne karety.

Już w połowie XIX wieku czyniono próby zastosowania ogniwa Volty do napędu karety. Ale ogniwa były za słabe. Pod koniec XIX wieku zaczęto wykorzystywać akumulatory. Ale i one miały za małą pojemność i za dużą wagę. Napęd elektryczny przegrał wówczas z silnikami spalinowymi, które wciąż udoskonalano. Dziś akumulatory ołowiowe nadal mają zbyt wiele wad, aby można było zastosować je do napędu pojazdów. Nie udało się wyeliminować ich małej pojemności, nadal są bardzo ciężkie. Po jednym wielogodzinnym ładowaniu wystarczają zaledwie na przejechanie dystansu około 100 km. Jedyne ich zalety to łatwość wykonania oraz prosta budowa. - A akumulatory najnowszej generacji, na przykład kadmowo-niklowe?- Barierą jest ich bardzo wysoka cena. Można je stosować do zasilania małych urządzeń, ale silniki napędzające samochód potrzebują dużych mocy.- Czy silnik elektryczny rzeczywiście jest taki dobry do napędu samochodów? - Bardzo dobry. Wspominałem o tym w naszej rozmowie tydzień temu. Jedną z jego zalet jest cichobieżność, nie ma tam bowiem odgłosów spalania jak w silnikach spalinowych, słychać jedynie szum wirnika i szum toczących się kół. Silnik elektryczny ma też znakomitą dynamikę, moment obrotowy ma maksymalną wartość od razu, nawet przy bardzo małych obrotach. (Silnik spalinowy musi uzyskać około 4 tysięcy obrotów, aby moment był maksymalny). Przy wykorzystaniu silnika elektrycznego do napędu samochodu niepotrzebna jest skrzynia biegów oraz sprzęgło. Silnik elektryczny można bowiem przeciążyć nawet trzykrotnie bez żadnej szkody. Bardzo łatwe jest też uzyskanie biegu wstecznego - nie trzeba żadnych przekładni, wystarczy zamienić bieguny i obroty silnika zmieniają się. Silniki elektryczne są poza tym ekologiczne, nie wydzielają szkodliwych substancji. Tu potrzebne jest jednak zastrzeżenie. Silnik elektryczny w czasie pracy nie wydziela szkodliwych substancji, ale wyprodukowanie energii potrzebnej do jego zasilania i naładowania akumulatorów szkodzi środowisku. - Ostatni wynalazek to ogniwa paliwowe. Tydzień temu stwierdził pan, że za kilka lat samochody będą seryjnie wyposażane w ten rodzaj zasilania silników elektrycznych. Dlaczego potrzeba jeszcze kilku lat na upowszechnienie tego rodzaju napędu?- Sama idea ogniwa paliwowego, w którym w wyniku reakcji wodoru i tlenu otrzymujemy napięcie elektryczne (i wodę jako produkt uboczny) znana jest od dawna. Problemy są z zastosowaniem ogniwa na szeroką skalę. Kolejny problem to magazynowanie wodoru. Ma on takie właściwości, że łatwo przenika przez ścianki zbiorników, mógłby się więc gromadzić np. w garażu i spowodować wybuch. Z tego powodu prawdopodobnie łatwiej będzie produkować wodór w aucie niż go magazynować.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: