Kierowcy bardzo chętnie korzystający z bezpłatnej do środy autostrady, wraz z wprowadzeniem opłat, uciekli na drogę krajową nr 1. Liczba samochodów przejeżdżających przez Punkty poboru opłat zmniejszyła się drastycznie.

Z informacji,jakie uzyskaliśmy od firmy Gdańsk Transport Company, z wjazdu w Rusocinie skorzystało w środę o 53 proc. mniej samochodów osobowych niż tydzień wcześniej. Z kolei ruch na całej autostradzie zmniejszył się o 45 proc. W dniu wprowadzenia opłat po A1 przejechało 9132 samochodów, a 7 dni wcześniej było ich 16647. Ruch samochodów ciężarowych w zasadzie nie uległ zmianie.

Spadek ruchu może być jeszcze większy. W środę wielu kierowców nie wiedziało lub zapomniało o wprowadzonych opłatach (6,70 zł) i jak co dzień postanowili skorzystać z nowej drogi. Zaskoczeni koniecznością płacenia, nie mieli możliwości zawrócenia, i musieli autostradą przejechać. Drugi raz zaskoczyć się już nie dadzą i statystyki Bursztynowej Autostrady na pewno to wychwycą.

Nikt nie spodziewa się, że wszystko będzie za darmo, ale...

Mądrzy ludzie twierdzą, że można zrobić więcej nie będąc chciwym. Niekiedy lepiej zmniejszyć marżę, bo w dłuższym czasie się to opłaci. "Taniej, ale więcej" przebija myślenie "drożej, ale mniej"...

Ale u nas nie brak ludzi teoretycznie mądrzejszych.

Szkoda!

Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto