Logo

Chevrolet E-ROD ’55 – nowy silnik w starym aucie

Robert Rybicki
Robert Rybicki

E-ROD ’55 udowadnia, że taka przeróbka ma sens. Chevrolet może wyposażyć każdy egzemplarz zabytkowego modelu Bel Air w 430-konny silnik V8 o pojemności 6,3 l, który napędza m.in. Chevroleta Camaro SS oraz Corvette.

Wymiana benzynowego serca kosztuje 9375 dolarów. Chevrolet zaleca jednak, by oprócz silnika zmienić także zbiornik i pompę paliwa, układ wydechowy oraz chłodnicę. Wtedy przeróbki będą mieć sens, a kierowca będzie się cieszyć z zalet i możliwości nowoczesnego silnika.

Jaki jest cel takiej modernizacji?

Po pierwsze, takie auto zapewni właścicielowi oryginalność. Nie ma wątpliwości, że stare auta mają w sobie urok i czar, którego tak bardzo brakuje nowoczesnym autom.

Po drugie, silnik z lat 50. jest, delikatnie mówiąc, przestarzały i zupełnie nieekologiczny. Jak podaje Chevrolet, nowy silnik V8 oferuje 160% mocy ośmiocylindrowego silnika sprzed pół wieku, podczas gdy jego emisja spalin jest tak niska, że aż nieosiągalna dla starszych jednostek.

Po trzecie, aut zabytkowych nie kupuje się dla ich, cóż, zabytkowej technologii, ale dla wyglądu, charakteru, magii ich otaczającej. Skoro Bel Air oferuje to w nadmiarze, to co za problem, by pod spodem miał nowoczesne „narządy wewnętrzne”? W ten sposób zyskujemy to, co najlepsze z przeszłości i teraźniejszości.

Jeśli jednak chcecie coś nowszego, bardzo proszę.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Wiadomości
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu