Logo
WiadomościAktualnościCzy będzie lepiej?

Czy będzie lepiej?

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Koniec pierwszego kwartału okazał się znacznie gorszy od ubegłorocznego. Spadek sprzedaży wyniósł aż 23,77 proc.

Wielu sprzedawców uważa, że to będzie punkt odbicia, bowiem właśnie w marcu wprowadzono wysoką akcyzę na importowane samochody używane i obniżono o połowe akcyzę na pojazdy nowe. Zważywszy jednak, że zmiany te miały miejsce 10 marca, to wyniki są słabe. Krajowi producenci, których zmiany miały wspomóc, odnotowali spadek sprzedaży o 61,5 proc. W lutym spadek wyniósł 47,82 proc., zaś w styczniu 55,33 proc. Wśród 10 firm sprzedających najwięcej aut pierwsze miejsce zajmuje Fiat. Wprawdzie po trzech miesiącach jego wyniki były gorsze od ubiegłorocznych o 42,52 proc., jednak włoska firma i tak miała dwa razy więcej klientów niż drugie na liście Renault. Podobnie rzecz ma się ze Skodą, która notuje spadek zainteresowania o ponad 33 proc. Do Renault traci niewiele, a od Opla, cieszącego się rosnącą koniunkturą, coraz bardziej się oddala. Z coraz większym trudem utrzymuje pozycję Daewoo, które sprzedaje się o 66,55 proc. gorzej, zwłaszcza że za plecami ma fenomenalnie idącą Toyotę. Japońska firma notuje wzrost o 77,75 proc.! Dzielnie radzi sobie Ford, który wyszedł na plus i awansował z 10 pozycji na 9. Generalnie widać pewną poprawę. W lutym 6 firm odnotowywało straty. W marcu już tylko 4. Wśród 10 najlepiej sprzedawanych modeli sytuacja jest już jasna. Fiat Seicento i Skoda Fabia są niezagrożonymi liderami. Na trzecie miejsce wskoczył Peugeot 206, którego popularność może jeszcze wzrosnąć, kiedy pojawi się wersja kombi. Do 10 weszła Toyota Corolla, stając się przebojem wiosny. Najgorzej mają się Daewoo Matiz, który oddał trzecią pozycję i sprzedaje się już o ponad 60 proc. gorzej niż przed rokiem. Równie fatalnie ma się sytuacja z Daewoo Lanosem (spadek o 50 proc.) oraz Fiatami Uno (spadek o 45 procent) i Punto (spadek o 46 procent). Najciekawiej sprzedaż wygląda z punktu widzenia podziału na segmenty. Pogarsza się sytuacja aut klasy mini (spadek o 48,83 proc.), małych (spadek o 13,08 proc.), wszystkich vanów, aut sportowych i terenowych, choć te klasy ciągle sprzedają się lepiej niż przed rokiem, ale w stosunku do lutego notują spadek popularności. Powoli wspina się natomiast klasa średnia niższa, średnia oraz - i to zdecydowanie najszybciej - luksusowa. Przeciętna cena nowego auta wynosi już ok. 46 tys. zł, czyli o ok. 3 tys. więcej niż przed rokiem i aż o 1 tys. zł więcej niż w lutym 2002 r. Najchętniej kupowane są samochody z benzynowymi silnikami o pojemności 1,4-1,5 litra. Stanowią one blisko 30 proc. sprzedawanych aut. Matiz i Seicento utrzymują drugą pozycję jednolitrówek. Generalnie popularność aut benzynowych spadła jednak o ponad 25 proc. Coraz lepiej mają się za to diesle, których sprzedaje się więcej o ponad 18 proc. Tu prym wiodą auta z silnikami o pojemności 1,7-1,9 litra.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: