Szef Daimlera Dieter Zetsche poinformował o trwających rozmowach z Aston Martinem, co zdaniem wielu stanowi najlepsze rozwiązanie dla obu przyszłych partnerów. Obie marki montowałyby do swoich samochodów te same jednostki napędowe, korzystałyby z tych samych platform i systemów hybrydowych. Wspólne projekty obejmą nowa luksusową limuzynę i crossover.

Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji nowy sedan miałby być nie tylko następca Maybacha 57/62, ale także stanowiłby ożywienie marki Lagonda. Model studyjny crossovera powstał na podwoziu najnowszego Mercedesa ML. Natomiast Aston Martin zamierza korzystać z niemieckich silników V8 i V12 z siedmiostopniowa przekładnią automatyczną.

Koncept przyszłej generacji sedana marki Maybach jest już obecnie w zaawansowanej fazie rozwoju. Dotychczas Daimler zainwestował w Maybacha ponad 1 mld dolarów, ale produkcja nie spełniła nadziei producenta. W 2010 roku powstało jedynie 157 egzemplarzy, z czego 63 sprzedano w USA. Dla porównania Rolls-Royce w tym samym okresie dostarczył klientom ponad 2000 aut. Pierwotnie planowano produkcję na poziomie przynajmniej 1500 egz. i sprzedaż 500 egz. w USA.

Głównym minusem Maybacha jest jego cena, który jest sprzedawany drożej niż Mercedes-Benz Klasy S (W220). Jak wiadomo oba auta są ze sobą spokrewnione technicznie.