Kierowcy, którzy regularnie przekraczają prędkość, jedną ręką trzymają kierownicę lub wyładowują swoją agresję na innych kierujących mogą mieć zły wpływ na swoje dzieci. Pocieszeniem może być fakt, że większość z 10 najczęstszych złych zachowań jest dość niegroźna. Wśród nich można wymienić nieumiejętne korzystanie z lusterek wstecznych czy brak kontrolowania czy w martwym polu znajduje się inny pojazd. Do takich wniosków doszedł brytyjski Automobilklub (AA), który przeprowadził badania. AA twierdzi, że innymi częstymi negatywnymi zachowaniami powielanymi przez dzieci w dorosłym życiu jest także m.in. utrzymywanie zbyt małej odległości od poprzedzającego pojazdu. Kierownik szkoły jazdy brytyjskiego Automobilklubu stwierdził, że kursanci, którzy łączą lekcje jazdy z instruktorem z praktyką podczas wyjazdów z rodziną czy z przyjaciółmi, zwiększają swoje szanse na uzyskanie pozytywnego wyniku na egzaminie i są bezpieczniejszymi kierowcami. Problemem natomiast jest to, że złe zachowania są szybko przyswajane przez dzieci i przekazywane kolejnym pokoleniom. Patrząc na wielu polskich kierowców trudno nie zgodzić się z brytyjskimi badaniami.
Czym skorupka za młodu nasiąknie…
Rodzice popełniając błędy podczas jazdy samochodem dają zły przykład dzieciom. Niestety, chociaż faktycznie bardzo łatwo stracić nerwy podczas jazdy samochodem, trzeba uważać na to, czego uczymy kolejne pokolenie