Kolejny kamień milowy. Takiego określenia chętnie używają przedstawiciele Volkswagena w odniesieniu do nowych ID.5 oraz ID.5 GTX. Trudno się dziwić. To przecież pierwsze elektryczne SUV coupe w gamie marki. I pierwsze z gamy ID, które zyskały najnowocześniejsze technologie, które przydadzą się na co dzień.
To nie tylko nowy segment rynku. To nie tylko kolejna konstrukcja na platformie MEB. To także nie tylko połączenie przyjemności z jazdy z neutralnością dla środowiska pod względem emisji dwutlenku węgla. Jozef Kaban, kierujący Volkswagen Design wyjaśnia – „ID.5 to styl nadwozia przyszłości: aerodynamiczny, wyrazisty, sportowy i dzięki MEB, z krótkimi zwisami. W ten sposób udało nam się zapewnić przestronne wnętrze pomimo dynamicznej linii dachu – wcześniej po prostu nie było to możliwe”.
Tak przestronnego wnętrza mogą pozazdrościć użytkownicy nie tylko samochodów z nadwoziem coupe. W nowym elektrycznym Volkswagenie o długości 4599 mm (w przypadku GTX długość sięga 4582 mm) wygospodarowano ogromną kabinę. Tak przestronną, że obecni na przedpremierowych pokazach dziennikarze nie kryją zaskoczenia. Z tyłu nawet wysoka osoba bez trudu założy nogę na nogę. Nie musi się nawet schylać. Miejsca nad głową jest zaskakująco dużo i to pomimo tego, że w porównaniu z nadzwyczaj przestronnym elektrycznym Volkswagenem ID.4 linię dachu obniżono. W kabinie oznacza to zaledwie 12 mm mniej przestrzeni. A 12 mm to niewiele. Nawet zwykła bateria AA, jaka służy w dziecięcych zabawkach czy latarkach, mierzy więcej.
ID.5 to także jakże ważny krok w rozwoju technologii wspomagających kierowcę. Jako pierwszy z rodziny ID zyska najnowsze oprogramowanie ID.Software 3.0. Wraz z nim pojawi się udoskonalony pakiet Travel Assist z nową funkcją automatycznej zmiany pasa ruchu. Wystarczy tylko włączyć kierunkowskaz, a samochód nie tylko sprawdzi, czy można bezpiecznie zmienić pas ruchu, ale także wyręczy kierowcę podczas manewru. A to nie wszystko.
Łatwiej zaparkujemy ID.5 i ID.5 GTX. Dzięki Park Assist Plus, jako pierwsze w rodzinie ID zapamiętają miejsca parkowania. Podjeżdżając zatem pod dom czy do pracy samochód jeszcze sprawniej zaparkuje dzięki zapamiętanej lokalizacji i wszelkich danych o wybranym miejscu. Prócz tego samochód sam ostrzeże o różnych zagrożeniach drogowych. Zadbano o kolejną generację wzajemnej łączności między autami (Car2X) i funkcję ostrzegania na lokalnych drogach m.in. o gorszej nawierzchni i braku poziomych linii.
Nowe oprogramowanie w odmianie 3.0 to także jeszcze wygodniejsze sterowanie. Prócz zmodyfikowanego interfejsu zestawu multimedialnego dodano jeszcze naturalne sterowanie głosem wraz (aktywacja poprzez Cześć ID) i wygodny dostęp do informacji przechowywanych w chmurze. Podróżując elektrycznym Volkswagenem, zawsze będziemy dobrze poinformowani.
Bez względu na to jak duży dystans mamy do pokonania możemy zawsze liczyć na ogromną przyjemność z jazdy. Volkswageny ID.5 i ID.5 GTX to świetnie wyciszone samochody z pojemną baterią 77 kWh. Zależnie od wybranej wersji samochodu przejedziemy do 490 km (usportowiony ID.5 GTX z dwoma silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 299 KM) lub nawet do 520 km (ID.5 z napędem na jedną oś). A gdy trzeba będzie doładować akumulatory, to wówczas można liczyć na bardzo szybkie ładowanie z mocą do 135 kW. Co więcej, będzie to wyjątkowo komfortowe ładowanie. Już w przyszłym roku na stacjach Ionity nabywcy elektrycznych Volkswagenów skorzystają z usługi Plug & Charge. Nie potrzebujemy wówczas żadnej karty czy aplikacji. Ładowarka automatycznie rozpozna nasz samochód, a opłata będzie naliczana w ramach okresowych rozliczeń. Tak wygodnie jeszcze nie było.
W zależności od wariantu i wersji zużycie energii wynosi od 15,4 kWh/100 km (na podstawie świadectw homologacji typu, dla cyklu mieszanego), emisja CO2 0 g/km. Zużycie energii zostało określone zgodnie z procedurą WLTP. Szczegóły dot. WLTP, czasu ładowania i zasięgu sprawdź na stronie www.volkswagen.pl. Systemy bezpieczeństwa działają wyłącznie w ramach ich technologicznych granic i nadal niezbędne jest zachowanie należytej ostrożności przez kierowcę. Kierowca musi być w każdej chwili gotowy do przejęcia kontroli nad pojazdem. Systemy wspomagające nie zwalniają go z odpowiedzialności za zachowanie szczególnej ostrożności.