Testowana wersja CV9 posiadała tylko dwie poduszki powietrzne, skromne pasy bezpieczeństwa, brak systemu stabilizacji czy brak bocznych poduszek.
Po zderzeniu czołowym struktura kabiny została zachowana, ale na granicy wytrzymałości. Z tego względu uznano ją za niestabilną i zagrażającą życiu pasażerów w przypadku zderzenia przy większej prędkości. Czujniki zamontowane na manekinach wykazały dobrą ochronę kolan osób podróżujących na przednich fotelach. Jednakże przemieszczające się elementy deski rozdzielczej stwarzają zagrożenie dla kierowcy i współpasażera.
Stwierdzono również ponadnormatywne przemieszczenie się do środka kabiny drążka kierownicy. Zagrożone są też m.in. stopy kierowcy. Brak też jest bocznych poduszek powietrznych, co także miało wpływ na obniżenie ostatecznej noty testu.
Natomiast bez problemu można było po tej próbie otworzyć wszystkie drzwi, chociaż eksperci zalecili producentowi zamontowanie mocniejszych sprężyn w zamkach.
Negatywnie oceniono ochronę klatki piersiowej kierowcy. Zagrożenie stanowią elementy deski rozdzielczej oraz przemieszczający się znacznie do środka kabiny drążek kierownicy.
Dobrze oceniono ochronę kolan kierowcy. Ostateczną ocenę obniża także brak bocznych poduszek powietrznych i kurtyn ochraniający głowy pasażerów.
Manekin trzylatka usytuowany na przednim fotelu nie zmieścił się w dopuszczalnych normach. Natomiast dobry wynik odnotowany przy zderzeniu bocznym. Ocenę obniża brak możliwości dezaktywacji poduszki powietrznej współpasażera.
Dobra jest ochrona nóg pieszego na wysokości przedniego zderzaka, ale ocenę obniża stanowiąca zagrożenie przednia krawędź maski. Badania w niektórych obszarach centrum maski wykazały dobrą ochronę dla głowy dziecka, ale była słaba w innych miejscach.
Do standardowego wyposażenia należy zaliczyć system przypominający o zapięciu pasów bezpieczeństwa kierowcy i współpasażera. Nie ma natomiast w obecnej ofercie systemu stabilizacji kontroli jazdy.