Rzecznik FCA poinformował, że decyzja dotyczy zakładów w Pomigliano d'Arco, Melfi, Atessa i Cassino. Każda z fabryk będzie zamknięta przez dwa do trzech dni między środą, a sobotą. Produkcja ma zostać wznowiona w przyszły poniedziałek.

Według danych Evercore ISI wymienione fabryki produkują rocznie 600 tys. samochodów, co odpowiada 4 proc. europejskiego wolumenu.

FCA tłumaczy, że w ten sposób chce zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa wśród pracowników. Poza tymczasowym zamknięciem fabryk wprowadzono dodatkowe procedury higieniczne w tym intensywne odkażanie wszystkich przestrzeni w miejscach pracy. Dodatkowo, aby zapewnić pracownikom więcej przestrzeni "dzienne cele produkcyjne zostaną obniżone".

Tymczasem sieć dealerska Autotorino, która w 2019 roku sprzedała ponad 29 tys. nowych samochodów i ponad 22 tys. egzemplarzy używanych, ogłosiła zamknięcie działalności do 3 kwietnia. To pierwszy taki przypadek w 55-letniej historii firmy.

"Jesteśmy przekonani, że znaczące ograniczenia w mobilności pozwolą przywrócić sytuację do normalności" - podkreślił w komunikacie prezes Autotorino Plinio Vanini.

Firma zatrudnia 1,7 tys. osób, a jej przychód wyniósł w 2019 roku 1,22 mld euro. Sieć sprzedaje samochody takich marek jak: Fiat, Jeep, BMW, Mercedes-Benz, Toyota, Hyundai, Kia, Mitsubishi i Subaru.

Dotychczasowy bilans koronawirusa we Włoszech to 631 zmarłych oraz ponad 10 tysięcy potwierdzonych przypadków zarażenia.