Po pięciu z sześciu wyścigów - regatach w Gdyni, w rankingu pucharu Delphia Cup prowadziła załoga jachtu "PGNiG Bezpiecznie nad wodą" ze sternikiem Zbigniewem Kanią. Drugie miejsce zajmowała triumfująca w pierwszych regatach w Mikołajkach, załoga jachtu Ford Kuga ze sternikiem Andrzejem Czapskim. Na trzecim miejscu znajdował się jacht Indygo, ze sternikiem Piotrem Kowalewskim. W punktacji generalnej między pierwszym i drugim jachtem było tylko 1,5 punktu różnicy.

Wyścigi w Mrągowie miały zadecydować o ostatecznym wyniku żeglarskiego Pucharu Polski. Ostatecznie po dwóch dniach rywalizacji zwycięzcą Pucharu Polski została załoga łódki Ford Kuga. Załogę stanowili bardzo doświadczeni żeglarze - sternik Andrzej Czapski (m.in. wieloletni reprezentant Polski w klasie Finn, Międzynarodowy Mistrz Polski w klasie Skippi 650), Maciej Kania, Czarek Charzewski, Grzegorz Czernecki i Roman Główka.

Andrzej Czapski: W trakcie dwudniowych regat rozegrano wszystkie z 6 zaplanowanych wyścigów. Pierwszy dzień to zmaganie się ze zmiennym wiatrem. Po rozegraniu 4 wyścigów prowadziliśmy w regatach z tą sama liczbą punktów co załoga jachtu PGNiG. O wyniku rywalizacji decydował ostatni wyścig. Na pierwszym górnym znaku zameldowaliśmy się na 2 pozycji, natomiast Zbyszek Kania dopiero na 8. W tym momencie mogliśmy czuć się zwycięzcami, jednak przed nami były jeszcze 3 bardzo trudne i nerwowe okrążenia, na których sytuacja na trasie zmieniała się niemal jak w kalejdoskopie. Ostatecznie zakończyliśmy wyścig na 2 pozycji a łódka PGNiG po szaleńczej wręcz gonitwie na 4 pozycji, co dało nam zwycięstwo w regatach oraz w klasyfikacji generalnej.

W zawodach kończących sezon wzięło udział 9 jachtów klasy Delphia 24 One Design. Odbył się również nie liczony do punktacji wyścig VIPów. Z załogą jachtu Ford Kuga popłynęli aktor Tomek Bednarek z synem.

Andrzej Karaczun