Zamiast jak dotychczas - trzech sesji kwalifikacyjnych, proponowana jest nowa formuła, polegająca na wykluczaniu kolejno najwolniejszych zawodników.

Ma to polegać na tym, że wszystkie bolidy wyjeżdżają na tor jednocześnie z taką samą ilością paliwa. Nastepnie - po każdym okrążeniu - odpadać będzie najwolniejszy zawodnik.

Ponieważ zakłada sie, że wystartuje dwudziestu kierowców - po czternastu okrążeniach zostanie sześciu najlepszych. Każdy z nich będzie miał możliwość zjechania na wymianę opon, po czy rozpocznie się decydująca rozgrywka o czołowe pola startowe. Podczas pobytu w boksie nie będzie dozwolone tankowanie paliwa.

Aby dowartościować najszybszego zawodnika, proponowany jest system motywacyjny - za zdobycie pole position otrzymywać się będzie nagrodę finansową, bądź tez dodatkowy punkt do klasyfikacji.

Na razie są to propozycje, ale dość realne! Ostateczne decyzje powinny zapaść podczas apotkania przedstawicieli FOTA , które odbędzie się odbędzie się 4 grudnia.

Żeby propozycja została przedstawiona do akceptacji Radzie Światowej FIA potrzebna jest jednomyślność delegatów FOTA.