Mimo poprawy jakości polskich dróg nie maleje liczba ofiar wypadków samochodowych. Jesteśmy na szarym końcu w europejskich statystykach. Jedną z głównych przyczyn jest nadmierna prędkość. Właśnie w drogowych piratów ma uderzyć nowy system fotoradarów. W krajach Europy Zachodniej obniżyły one liczbę ofiar o średnio 40%. Natomiast w Polsce jest wielu rpzeciwników, którzy uważają, że to właśnie słupy z fotoradarami są niebezpieczne, ponieważ zbliżający dię do nich kierowcy zwyczajowo gwałtownie hamują, czym narażają na możliwość spowodowania kolizji innych użytkowników dróg.

Pierwsza partia 15 fotoradarów będzie zainstalowana na już stojących masztach, które zostaną oklejone na żółto. Zaczną fotografować piratów między innymi w miejscowościach: Knurowiec i Trzcianka pod Wyszkowem, przy ul. Pułkowej i Al. Stanów Zjednoczonych w Warszawie, w Zambrowie na Podlasiu, Horbowie i Rogoźnicy w województwie lubelskim. To kolejny etap budowy nowego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym.

Jednym z długofalowych celów systemu jest budowa świadomości, że automatyczne urządzenia rejestrujące służą poprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego, a nie zwiększaniu dochodów budżetowych. W Polsce występuje najwyższy wskaźnik wypadków ze skutkiem śmiertelnym w Unii Europejskiej - 109 osób na 1 mln mieszkańców. Wdrażany przez GITD nowy automatyczny system poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest wyjątkowo skutecznym i najbardziej efektywnym sposobem znacznego ograniczenia liczby wypadków drogowych. Polska realizuje rekomendacje Komisji Europejskiej w sprawie egzekwowania przepisów w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Komisja zaleca w niej, aby państwa członkowskie zapewniły stosowanie urządzeń automatycznej kontroli prędkości na autostradach, drogach drugorzędnych i drogach miejskich oraz zapewniły, że kontrole takie prowadzone będą w sposób gwarantujący ich skuteczność, czyli że prowadzone będą one regularnie na odcinkach dróg, gdzie naruszenia przepisów zdarzają się regularnie i gdzie powoduje to zwiększone zagrożenie wypadkowe.

Doświadczenia krajów zachodnich jednoznacznie wskazują, iż wdrożenie systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym przynosi skutek w postaci spadku liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. We Francji, gdzie taki system wprowadzono w 2001 r. liczba śmiertelnych ofiar zdarzeń drogowych rokrocznie spadała z 8160 w roku rozpoczęcia funkcjonowania systemu do 4273 osiem lat później. W Holandii, skąd dane statystyczne przedstawiają się w dłuższej perspektywie czasowej, liczba osób, które zginęły w wypadkach spadła z 1281 w 1991 r. do 644 w 2009 r. – czyli dwukrotnie. Statystyki angielskie porównujące stan sprzed wprowadzenia systemu i po, wskazują na spadek liczby ofiar śmiertelnych i ciężko rannych w wypadkach o 35 %, a w przypadku wypadków z udziałem pieszych – o 55%.

Dotychczas Główny Inspektorat Transportu Drogowego dysponował ok. 75 urządzeniami rejestrującymi oraz ok. 800 masztami przejętymi od policji i GDDKiA w pierwszej połowie 2011 r. Nowe fotoradary kupowane są ze środków unijnych – 85% kosztów pokrywa UE. Do końca roku w najbardziej niebezpiecznych miejscach ma stanąć 300 takich urządzeń.