Powodem odwiedzin było zrecenzowanie restauracji „Il Podio” należącej do koncernu Ferrari. Ramsay który odwiedził zakłady produkcyjne był pod wrażeniem atmosfery pracy w Ferrari.
"Możesz poczuć pasję ludzi pracujących w Ferrari, to jest niesamowite, nie mogłem wyobrazić sobie takiego miejsca". Natomiast pracownicy koncernu nie mogli uwierzyć własnym oczom i z zadowoleniem prosili Gordona o autografy oraz zdjęcia.
Czas na egzamin przyszedł o godzinie 12:30. Podczas wizyty w Il Podio, mistrz kuchni smakował przystawek, w tym klasycznych bolognese tagliatelle. Wszystkie dania wypadły rewelacyjne.
Gordon Ramsay swoją wizytę w fabryce Ferrari kontynuował w Tailor Made Atelier, gdzie spotkał Amedeo Felisa, specjalistę Ferrari, który pokazał mu nowe dziecko koncernu, Model Ferrari F12 Berlinetta. Ferrari musi być nie tylko piękne, ale przede wszystkim musi dać emocjonalny impuls.
Dlatego Ramsay był wyjątkowo przejęty możliwościązajęcia miejsca za kierownicą 12-cylindrowej Berlinetty, wyposażonej w 6,3-litrowy motor V12, oddający prowadzącemu we władanie 740 KM oraz 690 Nm maksymalnego momentu obrotowego.