Pierwszy z modeli to popularny pickup bazujący na modelu Commodore nazwany Ute. Specjalną wersję nazwano SVZ Ute i jest oferowana za cenę od 29 990 dolarów australijskich (ok. 69,5 tys. zł) za wersję z 6-stopniową manualną skrzynią biegów i od 30 990 dolarów australijskich (ok. 72 tys. zł) za wersję z 5-biegowym automatem. Ceny podawane przez firmę Holden są bez marży dealera i podatków państwowych.
Holden SVZ Ute napędzany jest silnikiem Alloytec V6 o pojemności 3,6 l, który w wersji z automatem oferuje 190 kW (258 KM) przy 6500 obr./min, a z manualną skrzynią biegów 187 kW (254 KM) przy 6000 obr./min. W obu przypadkach maksymalny moment obrotowy wynosi 335 Nm przy 3200 obr./min.
Wyposażenie SVZ Ute w porównaniu do podstawowego modelu SV6 Ute poszerzono o 18-calowe koła ze stopów lekkich włącznie z pełnowartościowym kołem zapasowym i wydajniejszy układ hamulcowy z czerwonymi zaciskami (na przednich pojawiło się logo Holden). Wnętrze wykończono skórzaną tapicerką, a na oparciach siedzeń pojawiło się logo SVZ, które znajdziemy także na nadwoziu. Za dopłatą 400 dolarów australijskich (ok. 1000 zł) można zamiast standardowej bieli lub czerwieni wybrać jeden z pięciu metalicznych lakierów.
Drugim modelem jest Holden Commodore SVZ Wagon z karoserią kombi. Pod maską także pojawił się silnik Alloytec o pojemności 3,6 l, tym razem oferujący 172 kW (234 KM), połączony z 4-biegowym automatem. Cena podstawowa tego modelu wynosi 32 490 dolarów australijskich (ok. 75 tys. zł).
Holden Commodore SVZ Wagon to usportowiona wersja modelu Wagon. SVZ wyposażono w 17-calowe koła ze stopów lekkich (bez koła zapasowego), w przednim zderzaku pojawiły się nowe światła przeciwmgielne, lusterka wsteczne są teraz w kolorze nadwozia, na dachu pojawiły się relingi dachowe, spod tylnego zderzaka wychodzi chromowana końcówka wydechu, a zawieszenie usztywniono. O sportowym zacięciu przypomina znaczek SVZ na klapie bagażnika.
We wnętrzu pojawiły się fotele w kolorze antracytowym obite kombinacją skóry i materiału. Skóra pojawiła się także na kierownicy, lewarku automatu i hamulca ręcznego. Podróżni mogą skorzystać z klimatyzacji, odtwarzacza CD ze zmieniarką na 6 płyt i elektrycznie sterowanych szyb bocznych.
Samochód można zamawiać w dziewięciu odcieniach lakieru, przy czym za metaliki także trzeba dopłacić.
Ciekawostką jest, że samochody oferowane są tylko prywatnym klientom, przedsiębiorcy tym razem nie mają szans na zakup.