Gdyby nie policyjna pomoc i szybki przejazd radiowozem, to pacjenta nie dałoby się uratować. Tak nietypową interwencję poznańskiej drogówki podsumował lekarz ze szpitala w Rawiczu.

Dwóch policjantów (aspiranci Turek i Szustakowski) z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu wyróżniło się szybką interwencją. Natychmiast przerwali rutynową kontrolę prędkości w miejscowości Miejska Górka po tym, jak jeden z kierowców poprosił o pomoc. Okazało się, wiózł do szpitala swojego 56-letniego ojca, który miał poważne problemy z oddychaniem (wypił kompot, w którym najprawdopodobniej znajdowała się pszczoła lub osa).

Policjanci nie wahali się ani chwili. Przesadzili mężczyznę do radiowozu, by jak najszybciej zawieźć na sygnałach do szpitala oddalonego o 12 km. Od razu powiadomili także oficera dyżurnego, który skontaktował się ze szpitalem, by był gotowy na przyjęcie pacjenta. Szczęśliwie udało się dowieźć 56-latka na czas. Swoje życie zawdzięcza policjantom i lekarzom.