Historia największego luksusowego SUV-a Jeepa ciągnie się już od 25 lat. W tym czasie na rynku pojawiły się cztery generacje tego modelu. Żeby więc podkreślić jego wyjątkowość, producent zdecydował się na wprowadzenie delikatnych zmian stylistycznych. Trailhawk, czyli najbardziej terenowa wersja, otrzymał zderzak zwiększający możliwości terenowe i specjalny wzór obręczy, na które założono całoroczne opony z kevlarowym wzmocnieniem.

Luksusowa odmiana Summit to m.in. chromowane detale umieszczone na nadwoziu i wnętrze w całości wykończone skórzaną tapicerką. Natomiast najmocniejsze SRT wyróżnia się m.in. muskularnie wystylizowanym przednim zderzakiem.

Zmiany stylistyczne to nie wszystko, co na ten sezon zaproponował producent fanom Grand Cherokee. We wnętrzu również wprowadzono delikatne modyfikacje. Pierwszą – którą zauważycie po zajęciu miejsca za kierownicą – jest nowy system multimedialny. Jego obsługa stała się jeszcze bardziej intuicyjna i dodatkowo w wersjach Trailhawk i SRT menu rozszerzono o zakładkę informującą o pracy układu przeniesienia napędu w pierwszej odmianie i o osiągach jednostki napędowej w mocarnym SRT.

Jednak tym, co najbardziej cieszy, jest montowany od tego roku system aktywnej redukcji hałasu, który w luksusowym wariancie Summit tłumi niemal do zera wszystko to, co dzieje się poza kabiną, a w wersji SRT został tak zaprojektowany, żeby do uszu kierowcy docierał jedynie dźwięk „V8-ki”.

Zaproponowane zmiany na ten rok to dobre rozwiązanie, gdyż w żaden sposób nie popsuły charakteru tego modelu. Najtańszą wersję V6 3.0 CRD Laredo wyceniono na 236 600 zł.