Pierwsze zamówienie dotyczyło zakupu 31 nieoznakowanych radiowozów z wideorejestratorami w ramach projektu „Bezpiecznie na drogach – nowoczesny sprzęt dla polskiej Policji”. Najkorzystniejszą okazała się oferta firmy Zdunek z Gdańska na kwotę: 7 161 000 zł, która - jak podaje dziennik.pl - dostarczy samochody BMW serii 3 Gran Turismo, czyli praktyczniejszą i większą odmianę „trójki”. Wspomniana oferta jest przy tym znacznie mniejsza, niż planowała przeznaczyć policja – wartość zamówienia szacowano na ok. 7,63 mln zł.

Odrzucono dwie oferty na Skody Superb (dilerzy Plichta z Wejherowa i Żagiel Auto z Lublina) na kwoty odpowiednio: 7 206 570 i 6 913 000 zł. Poza ceną (waga 57), pod uwagę najmocniej brano również: współczynnik masy pojazdu bazowego gotowego do jazdy do maksymalnej mocy silnika (20), pojemność silnika (10) i prędkość maksymalną (10).

Drugi przetarg obejmował 51 egzemplarzy radiowozów oznakowanych z segmentu D dla służby ruchu drogowego. W tym postępowaniu ponownie zwyciężyła spółka Zdunek. Zaoferowała BMW serii 3 w cenie: 6 859 500 zł. Jedynym konkurentem był diler Skody - Żagiel Auto. Co ciekawe, jego oferta była znacznie droższa – 7 903 980 zł. Należy zaznaczyć, że policyjne środki na ten cel wynosiły ok. 7,34 mln zł.

Tak oto polscy policjanci będą „wozić się beemkami”. W zeszłym roku do drogówki trafiło już 140 egzemplarzy BMW 330i o mocy 252 KM (silnik 2.0 turbo z „automatem”) i napędem na cztery koła (xDrive). Aut marki BMW jest coraz więcej, ale nadal ich udział w policyjnej flocie jest niski. Polscy policjanci jeżdżą głównie samochodami marek: Kia, Fiat, Opel i Volkswagen.