Logo

Koniec Forda Mondeo i koniec spekulacji - marka ogłasza termin

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Ford Mondeo przez lata był ulubieńcem flot, menedżerów rodzin. To prawdziwy bestseller, który z powodzeniem zastąpił jedną z legend, czyli Forda Sierrę. Niestety z biegiem czasu model ten tracił na popularności na rzecz SUV i crossoverów. W statystykach sprzedaży spadał nie tylko w Europie (wg. danych AutoExpress z 86,5 tys. w 2001 r. do zaledwie 2,4 tys. w 2020 r.), ale i za oceanem. Znany amerykańskim klientom jako Ford Fusion oraz Lincoln MKZ zniknął z salonów już w połowie ubiegłego roku (sprzedaż spadła z ponad 300 tys. sztuk w 2014 r. do 166 tys. w 2019 r.) po wstrzymaniu produkcji w zakładach w Meksyku.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ford Mondeo - następca w Europie nie jest planowany

Niestety Ford Mondeo nie doczeka się następcy. W oświadczeniu, przekazanym magazynowi Autoexpress, napisano, że nie ma planów następcy w Europie. Auto nie utrzyma się nawet w produkcji do czasu trzydziestych urodzin. Po 28 latach od premiery Mondeo pozostanie w produkcji jeszcze tylko przez najbliższy rok. Władze amerykańskiego koncernu już oficjalnie ogłosiły termin zakończenia produkcji - ostatnie egzemplarze zjadą z taśmy zakładów w hiszpańskiej Walencji w marcu 2022 r.

Przeczytaj też:

Ford nie kryje, że decyzja o zakończeniu produkcji to konsekwencja zmieniających się preferencji klientów. Zamiast tradycyjnego rodzinnego kombi, liftbacka czy sedana preferują oni modne SUV-y i crossovery (tylko w samej gamie Forda auta tego typu mają już 39 proc. udziałów w całkowitej sprzedaży). Nie bez znaczenia jest także strategia elektryfikacji, w której zabrakło miejsca na Mondeo zasilane wyłącznie prądem.

Ford Mondeo - pochodne modele zostaną jeszcze w produkcji

Choć Mondeo już powoli schodzi ze sceny, to jego techniczne krewniaki pozostaną jeszcze w ofercie. Ford zapowiedział bowiem, że Galaxy S-Max (oba opracowane na bazie Mondeo) pozostaną w produkcji. Trudno się dziwić, gdyż w segmencie vanów to jedne z ostatnich propozycji. Póki zatem klientów jeszcze nie brakuje a produkcja wciąż jest opłacalna, to warto je zachować.

Otwartą kwestią pozostaje, co dalej z klasą średnią w Europie. Póki co Grupa Volkswagena szykuje następców Skody Superb i Volkswagena Passata. W salonach francuskich marek znajdziemy zaś Peugeota 508 oraz Renault Talismana (przyszłość modelu jest jednak pod znakiem zapytania). W drodze są jeszcze nowy Citroen C5 i Opel Insignia (bliżej im jednak będzie do crossoverów niż tradycyjnych limuzyn klasy średniej). Całkiem dobrze ma się za to segment premium, co oznacza, że na brak propozycji od Audi, BMW czy Mercedesa nie będziemy narzekać.

Udostępnij:
Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium