- W myśl obecnie obowiązujących przepisów maszyniści pociągów są zobowiązani do używania głośnego sygnału dźwiękowego Rp 1 „Baczność” przez każdym przejazdem kolejowo-drogowym
- Na ponad 750 najlepiej zabezpieczonych przejazdach kolejowo-drogowych w Polsce będzie znacznie ciszej – maszyniści zostaną zwolnieni z obowiązku używania sygnału.
Niełatwo pogodzić bezpieczeństwo z komfortem życia mieszkańców. Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na narastającą liczbę skarg na uciążliwy hałas, powodowany przez pociągi nadające sygnał dźwiękowy Rp 1 „Baczność”, szykuje zmiany w obowiązujących przepisach. Na ponad 750 najlepiej zabezpieczonych przejazdach kolejowo-drogowych w Polsce będzie znacznie ciszej. W wytypowanych miejscach maszyniści nie będą już trąbić tak jak do tej pory.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoW myśl obecnie obowiązujących przepisów maszyniści pociągów są zobowiązani do używania głośnego sygnału dźwiękowego Rp 1 „Baczność” przez każdym przejazdem kolejowo-drogowym (czy przejściem) w kraju (niezależnie od kategorii wyposażenia w urządzenia zabezpieczające). Co więcej obowiązek dotyczy przejazdów nie tylko w ciągu dnia, ale i w nocy. Trudno zatem dziwić się mieszkańcom pobliskich domów, że skarżą się na uciążliwy hałas. To jednak niejedyny powód do zmian.
W uzasadnieniu projektu nowego rozporządzenia wskazano także inny problem. W dokumencie wspomniano o „deprecjacji postrzegania przez kierowców pojazdów samochodowych sygnału Rp 1 „Baczność” przed przejazdami kolejowo-drogowymi i przejściami (bardzo częste ignorowanie przez kierowców tego sygnału)”. Sygnał używany prewencyjnie przestaje być bowiem odbierany jako ostrzeżenie. „Stał się jednym z wielu odgłosów jadącego pociągu i w związku z powyższym jest ignorowany” – czytamy w ministerialnym dokumencie.
Projekt rozporządzenia zmieniającego przepisy dotyczące „warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie” jest już gotowy. Obecnie znajduje się na etapie uzgodnień. Przed nim jeszcze m.in. konsultacje publiczne, komitety Rady Ministrów czy Komisja Prawnicza. Na wejście przepisów w życie trzeba będzie zatem jeszcze poczekać nawet kilka miesięcy.
Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury wyjaśnił – „Najważniejszym celem tej zmiany jest poprawa standardu życia jak największej liczbie mieszkańców okolic skrzyżowań dróg kołowych z liniami kolejowymi poprzez sukcesywne eliminowanie uciążliwego hałasu trąbiących pociągów, przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa na tych skrzyżowaniach”.