- Na miejscu kontroli drogowej będziemy mogli spotkać nie tylko umundurowanych funkcjonariuszy, ale również np. inspektorów Inspekcji Ochrony Środowiska
- Na kolejne bardzo ważne zmiany trzeba poczekać do stycznia. Wówczas obligatoryjne staje się sprawdzenie licznika podczas kontroli drogowej
- Zgodnie z nowym rozporządzeniem policjanci mogą zatem korzystać z miejsc do kontroli drogowej, gdzie postój pojazdu jest zabroniony
Na nowe przepisy poczekamy do 7 listopada. Wówczas to wchodzi w życie nowe rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie kontroli ruchu drogowego. Nie licząc wyjątków dotyczących m.in. obowiązku sprawdzania przebiegu samochodu (od stycznia przyszłego roku), to wszystkie pozostałe regulacje zaczną obowiązywać już za kilka tygodni.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uspokaja, że nowe rozporządzenie generalnie powiela przepisy zawarte w dotychczas obowiązujących regulacjach prawnych. Podkreślono jednak przy tym, że część regulacji to nic innego jak konsekwencja analizy zebranych doświadczeń organów kontroli ruchu drogowego. Uwzględniono jednak to, o co postulowali funkcjonariusze od dawna.
Co się zmieni w listopadzie?
Czego zatem mogą się spodziewać kierowcy od listopada? Z pewnością najbardziej wyraźną zmianą są regulacje dotyczące samych miejsc kontroli. Zgodnie z nowym rozporządzeniem, policjanci mogą korzystać z miejsc, w których postój pojazdu jest zabroniony. I nie chodzi o przysłowiowe krzaki, ale np. o miejsca wyłączone z ruchu i objęte zakazem zatrzymywania.
W praktyce są to pobocza wzdłuż linii ciągłej, chodniki albo tzw. powierzchnie wyłączone, oznaczone odpowiednim znakiem poziomym. Nie zapomniano również o zatokach przystanków autobusowych (poza godzinami kursowania autobusów). Nie zapomniano także o stosownym przyzwoleniu dla innych służb, czyli Inspekcji Transportu Drogowego, Służby Celno-Skarbowej, Inspekcji Ochrony Środowiska czy Straży Granicznej.
Warto wiedzieć, że w przypadku kontroli trzeźwości będzie można obyć się bez dodatkowych formalności. W uzasadnieniu rozporządzenia wskazano, że zbędne staje się przedstawianie się policjanta, by kontrole trwały jak najkrócej. Niemniej kontrolowany kierowca i tak może poprosić o okazanie służbowej legitymacji.
Zmiany w przepisach dotyczą także kwestii wpuszczenia osoby kontrolowanej do radiowozu. Sprecyzowano, że przeprowadzenie kontroli w radiowozie może nastąpić w przypadku czynności dotyczących spraw o naruszenie o charakterze administracyjnym, wykroczenie i przestępstwo (wcześniej używano określenia czynności procesowe).
Do radiowozu wejdziemy także wówczas, gdy np. ze względu na trudne warunki pogodowe (deszcz, śnieg, silny wiatr, itp.) łatwiej w kabinie skorzystać z terminalu płatniczego by uiścić mandat karny. Ponadto w radiowozie znajdą schronienie osoby w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu (np. pieszy na autostradzie czy drodze ekspresowej). Pomysłodawcy wnioskowali o legalizację wpuszczenia i przewozu osoby w miejsce bezpieczne (np. by zjechać najbliższym zjazdem z autostrady).
Na miejscu kontroli drogowej będziemy mogli spotkać nie tylko umundurowanych funkcjonariuszy, ale również np. inspektorów Inspekcji Ochrony Środowiska. Poznamy ich np. po kamizelkach (w rozporządzeniu wspomniano o ubiorze zapewniającym łatwą rozpoznawalność). Wspomniana formacja nie ma własnego umundurowania, co nie stoi jednak na przeszkodzie, by przeprowadzać wspólne kontrole w obecności policji, ITD, Straży Granicznej czy Służby Celno-Skarbowej.
Od stycznia kolejne nowości dla kierowców
Na kolejne bardzo ważne zmiany trzeba poczekać do stycznia. Wówczas obligatoryjne staje się sprawdzenie licznika podczas kontroli drogowej (od tego są wyjątki związane z akcjami trzeźwości, tranzytem lub kwestiami bezpieczeństwa funkcjonariusza). Funkcjonariusze obowiązkowo zerkną na licznik, kiedy auto zatrzymano do zbadania stanu technicznego jak i w trakcie rutynowej kontroli dokumentów. Dane o skontrolowanym przebiegu pojazdu mają wówczas trafiać niezwłocznie do systemu CEPiK.
Ponadto podczas kontroli nie tylko np. policjant będzie mógł zatrzymać dowód rejestracyjny. Stosowne uprawnienia otrzymają funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej. To zaś konsekwencja zmiany przepisów dotyczących monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów.