- Dane z 4 tys. komisów samochodowych w Polsce, pokazały ryzyko awarii aut używanych
- Raport podkreśla znaczenie analizy wieku i przebiegu przy decyzji o sprzedaży lub zakupie samochodu
- Choć wiek i duży przebieg wcale nie muszą oznaczać awarii, to właściciele muszą się liczyć z tym ryzykiem
Jeśli zastanawiasz się, czy warto jeszcze inwestować w naprawy swojego samochodu, czy raczej zacząć szukać młodszego modelu, dane firm oferujących rozszerzone gwarancje mogą okazać się bezcenne. Raport przygotowany przez firmę "GetHelp" rzuca nowe światło na to, kiedy eksploatowane przez nas auto może zamienić się w "skarbonkę bez dna". Analiza ta oparta jest na zgłoszeniach dotyczących awarii samochodów używanych w Polsce.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoTwoje auto ma więcej niż 13 lat? Wtedy zaczynają się koszty
Dane zostały zebrane od około 4 tys. komisów samochodowych w Polsce. Pod lupą znalazły się auta używane w wieku do 20 lat i z przebiegiem do 350 tys. km – to maksymalne kryteria, które obejmuje oferowane przez firmę ubezpieczenie od kosztów naprawy. Wyniki jasno pokazują, że zarówno wiek, jak i przebieg pojazdu mają kluczowe znaczenie dla ryzyka wystąpienia awarii.
Z danych wynika, że ryzyko awarii rośnie wraz z wiekiem pojazdu:
- Do 6 lat: 25,5 proc. ryzyka awarii.
- 7-9 lat: 32,5 proc.
- 10-12 lat: 35,9 proc.
- 13-15 lat: aż 43,6 proc.
- 16-20 lat: ryzyko wzrasta do 59,2 proc.
Jak widać, po przekroczeniu 13. roku życia samochód staje się znacznie bardziej podatny na usterki. To właśnie wtedy koszty utrzymania mogą zacząć gwałtownie rosnąć.
- Przeczytaj także: Ratują silniki spalinowe. Toyota rozbija bank i wprowadzi nowe mocne jednostki. Będą spełniać normy
Ile przebiegu może mieć auto, żeby się nie psuło? 200 tys. km to granica
Podobną zależność zauważono w przypadku przebiegu pojazdu. Oto jak kształtuje się ryzyko awarii w zależności od liczby przejechanych kilometrów:
- Do 100 tys. km: 21,5 proc. ryzyka.
- 101-150 tys. km: 30,7 proc.
- 151-200 tys. km: 37,55 proc.
- 201-250 tys. km: 45,38 proc.
- 251-300 tys. km: 54,49 proc.
- Powyżej 300 tys. km: aż 56,25 proc.
Przekroczenie granicy 200 tys. km oznacza wyraźny wzrost prawdopodobieństwa awarii, co może wiązać się z koniecznością kosztownych napraw.
- Przeczytaj także: Nie patrzą na zalecenia producenta i później mają problem. Tych płynów nie można ze sobą mieszać
Średni wiek aut w Polsce to mniej więcej granica, przy której powinno się go sprzedać
Dane z raportu pokazują, że w polskich warunkach rynkowych względny spokój zapewniają samochody w wieku do 13 lat i z przebiegiem do 200 tys. km. Po przekroczeniu tych granic ryzyko awarii rośnie na tyle, że warto zastanowić się nad sprzedażą pojazdu, zanim stanie się źródłem niekończących się wydatków.
Jeśli więc planujesz zakup auta używanego lub zastanawiasz się, kiedy najlepiej sprzedać swój obecny pojazd, warto wziąć pod uwagę te granice wiekowe i przebiegu. Dzięki temu unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek i będziesz mógł cieszyć się spokojną eksploatacją swojego samochodu.