Auto Świat Wiadomości Aktualności "Janusze transportu": inspektorzy ITD znajdują prawdziwe cuda w ciężarówkach. Strach zbliżyć się do TIR-a

"Janusze transportu": inspektorzy ITD znajdują prawdziwe cuda w ciężarówkach. Strach zbliżyć się do TIR-a

Nigdy nie wiesz, kiedy ta skrzynia oderwie się na zakręcie i spadnie na dach twojego samochodu. Nie sądź, że jeśli ciężarówka ma cztery koła, to na pewno każde koło ma podłączony hamulec. Hamując – gdy masz za sobą TIR-a – miej na uwadze, że biedny przewoźnik musiał przyoszczędzić i zdecydował się na oszczędzanie na oponach. A gdy z powodu korozji mocowań oderwał się ciężki zbiornik ciśnieniowy, umocowano go na powrót, wykorzystując materiały znane od starożytności: solidne, rzemienne albo parciane pasy – odpowiednik "trytytek" w rozmiarze XXL.

Kontrola drogowa przeprowadzana przez ITD
Zobacz galerię (8)
ITD
Kontrola drogowa przeprowadzana przez ITD
  • Inspektorzy ITD przeprowadzili szereg kontroli na autostradzie A4
  • W trakcie kontroli natknęli się na typowe przekręty jak zagraniczne prawa jazdy wyprodukowane w domowych warunkach albo polskie – bez swoich cyfrowych odpowiedników w bazie CEPiK
  • Nade wszystko jednak inspektorzy ITD zaglądali w podwozia ciężarowek. Znaleźli takie rzeczy, że aż trudno uwierzyć

"Ujawniono rozległe pęknięcia podłużnic mocujących skrzynię ładunkową, co groziło jej oderwaniem podczas jazdy. Dodatkowo stwierdzono niesprawność układu hamulcowego (w tym hamulca postojowego), znaczne różnice sił hamowania, prowizoryczne mocowanie zbiorników powietrznych pasami transportowymi, wycieki płynów eksploatacyjnych, uszkodzoną oponę na osi kierowanej oraz niesprawne oświetlenie" – to tylko fragment rutynowego raportu Inspekcji Transportu Drogowego z działań przeprowadzonych przez inspektorów ITD z Wrocławia i z Kłodzka.

Albo inny fragment raportu: "W naczepie stwierdzono poważne usterki, w tym całkowity brak hamowania jednego z kół". Jak hamulec może działać, skoro jest odłączony od układu hamulcowego?

Przeczytaj także: To najważniejsza zasada na rondzie. Pierwszeństwo. Wielu kierowców powinno wrócić na kurs prawa jazdy

Miał prawo jazdy, ale... takie dziwne.

Okazuje się, że niektórzy kierowcy są jak dzieci: kupują prawo jazdy na bazarze albo robią je sami, w nadziei, że policjant czy inspektor ITD nie zauważy problemu. Jak to możliwe, skoro przy każdej niemal kontroli kierowca jest sprawdzany w centralnej bazie kierowców?

"Na trasie w kierunku granicy z Niemcami, inspektorzy zatrzymali dostawczaka o dmc 3,5 tony. Pojazdem realizowano międzynarodowy przewóz rzeczy z Polski do Niemiec. Kierujący nim obywatel Ukrainy okazał polskie prawo jazdy, które – jak ustalono – nie figuruje w systemie CEPiK. Inspektorzy wezwali Policję. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę z powodu uzasadnionego podejrzenia posługiwania się sfałszowanym dokumentem".

I jeszcze taki przypadek:

"Inspektorzy z kłodzkiego oddziału WITD zatrzymali zespół pojazdów prowadzony także przez obywatela Polski. Mężczyzna okazał prawo jazdy wydane, rzekomo, na Ukrainie. Weryfikacja dokumentu oraz współpraca z Policją wykazały, że kierowca nigdy nie posiadał polskiego prawa jazdy żadnej kategorii. Co więcej, do niedawna obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Okazany dokument budził poważne wątpliwości – brakowało na nim standardowych zabezpieczeń i oznaczeń. Został on zabezpieczony jako dowód w sprawie o fałszerstwo. Pojazd nie mógł zostać przekazany pasażerowi, ponieważ jego uprawnienia były zawieszone"

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Zamiast serwisować samochody, "januszują", co kontrola to problem i koniec jazdy

Wielu przewoźników ma specyficzne podejście do bezpieczeństwa. Ciężarówek, których ramy pękają z powodu przeładowania, nie naprawia się, dopóki na pierwszy rzut oka nie widać, że zaraz się złamią. Wycieki płynów, sparciałe przewody hamulcowe... to nie problem, skoro jeszcze działa:

"Zły stan techniczny ciężarówek ujawniono również podczas kontroli przeprowadzonych w środę (9 lipca) we Wrocławiu. Jeden z pojazdów miał m.in. wycieki płynów, niesprawne oświetlenie, uszkodzony spryskiwacz i sygnał dźwiękowy. W innym stwierdzono pęknięcia na obręczy koła, nadmierne luzy w zawieszeniu i układzie kierowniczym, spękane przewody hamulcowe oraz zużyte opony. W obu przypadkach inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne, a wobec przedsiębiorców wszczęto postępowania administracyjne"

Zły stan ciężarówek: warto uważać

Statystyk na temat stanu samochodów użytkowych w Polsce nie ma, a tego, że zdecydowana większość tych pojazdów ma ważne badania techniczne, nie należy brać poważnie. Warto uważać na drodze, mieć świadomość, że samochód ciężarowy nie hamuje tak jak osobowy, nie skręca tak jak osobowy, a jeszcze może nagle "zrobić coś dziwnego". Po prostu uważajmy, choć nie zawsze – co widać na poniższym filmie – ucieczka jest możliwa.