Auto Świat Wiadomości Aktualności Kozy na przystanku "czekały na autobus". Gdy policjanci znaleźli właściciela, wszystko stało się jasne

Kozy na przystanku "czekały na autobus". Gdy policjanci znaleźli właściciela, wszystko stało się jasne

Niecodzienni pasażerowie oczekiwali na przystanku autobusowym w Rozprzy. Kozy stały, jakby czekały na autobus, ale doczekały się patrolu.

Kozy na przystanku w Rozprzy
Kozy na przystanku w RozprzyPolicja

Na posterunku policji w Rozprzy 7 listopada doszło zapewne do niemałej konsternacji, gdy mundurowi otrzymali zgłoszenie, że w centrum miasta na przystanku stoją dwie kozy, które wyglądają, jakby czekały na autobus. Po przyjeździe na miejsce rzeczywiście policjanci zastali dwie kozy, choć wątpliwe, że oczekiwały na środek transportu.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

W tym samym czasie ich właściciel znajdował się w domu, a mundurowym dość szybko udało się do niego dotrzeć. Był on tak pijany, że jego stan uniemożliwiał opiekę nad zagubionymi "turystkami". Zwierzęta trafiły do pracowników urzędu, którzy należycie się nimi zaopiekowali.

Kozy na przystanku w Rozprzy
Kozy na przystanku w RozprzyPolicja

Okazuje się, że opiekun dopuścił się wykroczenia, które mówi, że "kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 zł albo karze nagany". Kozy zostały więc nie tylko atrakcją w mieście, ale także ujawniły, że ich właściciel za kołnierz nie wylewa.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków