Leszek, który miał jechać w drugiej rundzie Euro Rally Challenge z Craigiem Parrym w Skodzie Fabii WRC.
Przed rajdem nasz kierowca testował samochód.
Niestety testy zakończyły się pechowo.
Jak twierdzi Leszek Kuzaj "nie wyhamowałem z prędkości 217 km / godz. i przy około 80 km / godz. uderzyłem w piętnastowieczny mostek..."
Na szczęście zawodnikom nic sie nie stało, ale samochód uległ poważnemu uszkodzeniu i jego odbudowanie nie było możliwe na tyle szybko, aby załoga mogła stanąć na starcie rajdu.
A jak wyglądały testy oraz sam wypadek - można zobaczyć na poniższym filmie...
Rallyworld©Willy Weyens