Auto Świat Wiadomości Aktualności Mandaty od 1000 do 5000 zł. Będzie strach wsiąść do auta?

Mandaty od 1000 do 5000 zł. Będzie strach wsiąść do auta?

Rząd Mateusza Morawieckiego ma plan, aby już w grudniu kierowcy (ale też piesi) hojniej dorzucali się do budżetu państwa. Jeśli dokładnie przestudiujemy rządowy projekt ustawy, dowiemy się, że kary liczone w tysiącach mają dotyczyć praktycznie wszystkich wykroczeń drogowych, także tych drobnych, mających znikomy wpływ na bezpieczeństwo jazdy.

Czy mandaty powinny być wyższe?
Auto Świat / ACZ
Czy mandaty powinny być wyższe?
  • Maksymalna kwota mandatu, jaki będzie mógł wystawić kierowcy policjant czy strażnik gminny, ma wzrosnąć dziesięciokrotnie
  • Maksymalna grzywna za wykroczenie drogowe, jaką będzie mógł wymierzyć sąd, ma wzrosnąć sześciokrotnie do 30 tys. zł. Stawki wykroczeń "niedrogowych" mają pozostać bez zmian
  • Punkty karne mają kasować się dopiero po dwóch latach od zapłacenia mandatu lub grzywny nałożonej przez sąd
  • Maksymalna liczba punktów karnych za pojedyncze wykroczenie ma wzrosnąć do 15. Bez zmian mają pozostać limity – 20 punktów dla początkujących kierowców i 24 dla starszych
  • Ma powstać rejestr nałożonych na kierowców kar i zapłaconych grzywien. Nawet pouczenie zapisane w rejestrze będzie miało konsekwencje dla ukaranego z miejsca zdarzenia
  • Więcej takich tematów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Nawet niska – zdaniem niektórych – kara może być jeszcze niższa. Tak jest dziś: sąd ma prawo stwierdzić winę kierowcy, a następnie, biorąc pod uwagę jego sytuację (osobistą, materialną, itp.) a także jego postawę (np. skruchę) wyznaczyć karę naprawdę symboliczną lub poprzestać na naganie. Rządowy projekt w praktyce odbiera sądom to narzędzie, wyznaczając minimalne kwoty grzywien za szereg wykroczeń. Te minimalne kary są, jak na polskie warunki, ekstremalnie wysokie, liczone nie w setkach, jak dziś, lecz w tysiącach złotych.

Marcin Prokop testuje elektrycznego Jaguara I-Pace

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Rządowy projekt ustawy, jaki trafił do Sejmu i czeka na uchwalenie (rząd chce, aby ustawa obowiązywała już od grudnia) idzie jednak dalej: wprowadza niezwykle skomplikowany i nie zawsze logiczny system karania za drogową "recydywę" – popełnienie jednego wykroczenia automatycznie podbija minimalną karę, jaka przewidziana jest za kolejne, przy czym w wielu wypadkach – co właśnie jest nielogiczne – ma znaczenie kolejność popełniania wykroczeń. Raz bowiem "recydywa" ma miejsce, a innym razem – nie. Jeśli, co mało prawdopodobne, dziś dostaniesz pouczenie, to jutro kara za coś innego mnożona będzie przez dwa.

Kary mają być też płacone przez kierowców dobrowolnie i bez zwłoki, w przeciwnym razie kierowca prędzej czy później straci prawo jazdy. Uzupełnieniem kar finansowych, które są na pierwszym miejscu, jest bowiem nowy taryfikator punktów i zasada: dopóki nie zapłacisz, twoje punkty karne nie znikną, a znikną i tak dopiero po 2 latach od zapłaty.

Wykroczenia, za które minimalna kara ma wynosić 1000 zł

Żródło: Auto Świat
  • złamanie zakazu wyprzedzania wyrażonego znakiem lub wynikającego z ustawy
  • kierowanie pojazdem bez odpowiednich uprawnień

Wykroczenia, za które minimalna kara ma wynosić 1500 zł

Piesi na przejściu
Piesi na przejściuistock
  • nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu
  • niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej
  • wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany, lub bezpośrednio przed tym przejściem,
  • omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu,
  • jazda po chodniku lub przejściu dla pieszych
  • przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h

Wykroczenia, za które minimalna kara ma wynosić 2000 zł

Niebezpieczne wyprzedzanie. Ogromne ryzyko i brak kultury.
Niebezpieczne wyprzedzanie. Ogromne ryzyko i brak kultury.Żródło: Auto Świat / ACZ
  • złamanie zakazu wyprzedzania, jeśli kierowca ma na koncie inne wykroczenia popełnione w ciągu 2 lat
  • omijanie zapór i półzapór na przejeździe kolejowym; taka kara ma spotkać nie tylko kierujących samochodami, ale też rowerzystów, pieszych i innych uczestników ruchu
  • wjeżdżanie na przejazd kolejowy, jeśli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy

Wykroczenia, za które minimalna kara ma wynosić 3000 zł

Następujące wykroczenia popełnione po raz drugi w ciągu 2 lat w dowolnej kombinacji:

  • nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu
  • niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej
  • wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany, lub bezpośrednio przed tym przejściem
  • omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu
  • jazda po chodniku lub przejściu dla pieszych
  • przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h

Recydywa – za co wyższe kary?

Żródło: Auto Świat

Ponadto minimum 3000 zł to kara przewidziana dla kierowcy za wykroczenia z kategorii "minimum 1500 zł", jeśli w ciągu 2 lat przed ich popełnieniem kierowca dopuścił się poniższych wykroczeń i został za nie prawomocnie ukarany w jakikolwiek sposób (czyli także pouczeniem!):

  • spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym;
  • spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka;
  • prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu;
  • tamowanie lub utrudnianie ruchu na drodze publicznej (w tym wjazd na skrzyżowanie, gdy warunki nie pozwalają na zjazd z niego);
  • niestosowanie się do znaku lub sygnału drogowego albo sygnału osoby kierującej ruchem;
  • niezatrzymanie się do kontroli drogowej;
  • nieudzielenie pomocy ofierze wypadku;
  • prowadzenie pojazdu poza drogą publiczną bez zachowania należytej ostrożności.

Wykroczenia, za które minimalna kara ma wynosić 3500 zł

  • utrudnianie lub tamowanie ruchu, jeśli wiąże się ono ze zignorowaniem znaku pierwszeństwa, sygnalizacji albo sygnałów osoby kierującej ruchem i jeśli wcześniej, w ciągu dwóch lat, kierowca popełnił jedno z wielu wymienionych w projekcie ustawy wykroczeń.

Wykroczenia, za które maksymalna kara ma wynosić 5000 zł

  • Każde wykroczenie drogowe, zarówno ujęte w taryfikatorze mandatów jak i nieujęte w nim – podane wyżej kwoty to kary minimalne! 5000 zł to – według projektu – maksymalny mandat, jaki będzie mógł zaproponować policjant za pojedyncze wykroczenie drogowe

Wykroczenia, za które maksymalna kara ma wynosić 6000 zł

  • 6000 zł to maksymalny mandat, jaki będzie mógł wystawić policjant kierowcy za zbieg wykroczeń – czyli dwa w jednym.

Wykroczenia, za które maksymalna kara ma wynosić 30 000 zł

Bez zmian pozostają maksymalne grzywny, jakie może wymierzyć sąd za wykroczenia "niedrogowe". W przypadku wykroczeń drogowych (wszystkich z działu XI Kodeksu wykroczeń) projekt podnosi maksymalną grzywnę do 30 tys. zł. W tej sytuacji nieprzyjęcie proponowanego na drodze mandatu w wysokości trzech tysięcy złotych będzie niezwykle ryzykowne.

Za co 15 punktów karnych?

15 punktów karnych miałoby, zgodnie z projektem ustawy, zasilić konto kierowcy za:

  • popełnienie przestępstwa drogowego;
  • kierowanie w stanie po użyciu alkoholu (0,2-0,5 promila) lub podobnie działającego środka;
  • kierowanie w stanie nietrzeźwości;
  • omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku i zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego;
  • wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim;
  • nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu albo na nie wchodzącemu;
  • nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża pojazd;
  • niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej (...); 
  • niestosowanie się, w celu uniknięcia kontroli, do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu;
  • przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h poza obszarem zabudowanym.

Podniesione mają być też kary punktowe za mniej niebezpieczne wykroczenia. Ma obowiązywać zasada: więcej punktów i na dłużej!

Punkty karne miałyby, co do zasady, kasować się dopiero po upływie dwóch lat, a nie jak obecnie - po roku. Limity punktów miałyby się nie zmienić, co oznacza w praktyce, że po dwóch "dużych" wykroczeniach popełnionych w ciągu dwóch lat kierowca kierowany byłby na badania psychologiczne i egzamin sprawdzający. Okres przedawnienia punktów karnych miałby biec od chwili zapłaty mandatu czy grzywny nałożonej przez sąd. To kolejny impuls dla kierowcy, by przyjmował karę nakładaną na drodze bez szemrania: zanim sąd się sprawą zajmie, minie trochę czasu, może rok. Jeśli zapłacisz grzywnę za rok, to będziesz "wozić" punkty karne przez trzy lata!

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji