Klasa CLC to następca Sports Coupe, które było jedną z wersji nadwoziowych klasy C. Jednak aż 70 % właścicieli Sports Coupe nigdy wcześniej nie posiadało żadnego samochodu marki Mercedes, dlatego CLC występować będzie teraz jako odrębny model. Również z tego powodu CLC jest gruntownym faceliftingiem poprzednika, a nie całkowicie nowym modelem wykorzystującym podzespoły aktualnej klasy C. Wbrew temu aż 1100 części jest zupełnie nowych, tak by coupe CLC doskonale wbiło się w gusta potencjalnych klientów.
Stylistykę nadwozia i wnętrza dostosowano do nowego CL i klasy C z akcentem na sportowy charakter. Podstawowy kształt auta pozostał niezmieniony, ale oba końce karoserii mają bardziej wyraziste kształty. Trzecie światło stopu złożono z diod, kanciaste przednie lampy mogą mieć przyciemniane klosze. We wnętrzu w standardzie znajdziemy aluminiowe wykończenie konsoli centralnej i sportowe fotele z wyraźnym trzymaniem bocznym. Częścią pakietu sportowego będzie obniżone zawieszenie, szersze opony i system zwany „direct steer” – chodzi o wspomaganie o zmiennej sile działania w zależności od prędkości. Mercedes obiecuje szybsze reakcje układu kierowniczego, tak więc CLC będzie miało bardziej sportowy charakter i lepszy poziom bezpieczeństwa czynnego.
Kolejną nowością jest pokładowy system multimedialny. Pomiędzy jego funkcjami znajdziemy m. in. sterowanie telefonem komórkowym przez bluetooth, możliwość podłączenia iPoda czy odtwarzacza MP3 poprzez złącze USB, wszystko za pośrednictwem systemu z kolorowym wyświetlaczem. W wersji zaawansowanej częścią systemu będzie nawigacja satelitarna z mapami Europy zapisanymi na twardym dysku. Głosowe sterowanie umożliwia technologia Linguatronic.
CLC dostępne będzie z pięcioma silnikami 4-cylindrowymi (wersje 160, 180 K, 200 K, 200 CDI i 220 CDI) oraz dwoma benzynowymi 6-cylindrowymi silnikami wolnossącymi (wersje 230 i 350) o mocy w zakresie 90-200 kW (122-272 KM).
Nowością w ofercie będzie odmiana CLC 160 (90 kW/122 KM) z silnikiem 1,8 l, która w Niemczech dostępna jest za 26 tys. euro. Niektóre silniki osiągają w porównaniu do poprzednika wyższą moc, a zarazem niższe zużycie paliwa. Model CLC 200 CDI może się pochwalić zużyciem paliwa w cyklu mieszanym na poziomie 5,8 l/100 km, czyli o 10 % mniej niż porównywalne Sports Coupe. W podobnej sytuacji jest odmiana CLC 200 Kompressor, której zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi 7,8 l/100 km (mniej o 0,7 l), a moc wzrosła o 15 kW (20 KM) do 135 kW (183 KM).
Silniki połączone będą z 6-biegową przekładnią manualną bądź 5-stopniowym automatem, dla 6-cylindrowych jednostek dostępna będzie także przekładnia 7G-Tronic z możliwością manualnej zmiany biegów manetkami pod kierownicą.
Nowy Mercedes-Benz CLC produkowany będzie w Brazylii, a jego sprzedaż rozpocznie się wiosną.