Dziesiątki lat temu Mercedes-Benz wbrew całego świata motoryzacyjnego propagował jednostki wysokoprężne w luksusowych limuzynach. Długo po nim silniki diesla trafiły pod maski BMW i Audi, nie mówiąc o Jaguarach. Poprzedniej generacji klasy S pasował wysokoprężny silnik 8-cylindrowy bi-turbo o pojemności 4 l, który dzięki 250 KM (184 kW) i 560 Nm zapewniał ponad 2 tony ważącemu autu świetną dynamikę, zużywając przy tym mniej niż 10 l paliwa. Między oszczędnymi Europejczykami ta wersja znalazła wielu zwolenników.

Nowa klasa S nie może pozostawać z tyłu. Tak więc z rocznym opóźnieniem pojawia się zmodernizowana i wzmocniona wersja tego silnika, tym razem oznaczona S 420 CDI. Ponownie naruszono wżyte oznaczenia, gdyż pojemność silnika nie uległa zmianie, nadal wynosi 4 litry. Do sześciu jednostek benzynowych dochodzi więc drugi diesel. Silnik dostępny będzie tak dla standardowej, jak i wydłużonej wersji i poszerza ilość oferowanych kombinacji do 11. Tak szeroka oferta w segmencie luksusowych limuzyn jest wyjątkowa.

Największą zmianą jest wykorzystanie bezpośredniego wtrysku paliwa common rail III z wtryskiwaczami piezoelektrycznymi, które wtryskują paliwo pod ciśnieniem 1600 bar. Dzięki temu silnik osiąga 320 KM (235 kW) przy 3600 obr./min i ogromny moment obrotowy 730 Nm przy 2000 obr./min. Auto do 100 km/h przyśpiesza w 6,6 s i bez problemu osiąga „elektronicznych” 250 km/h, wszystko to przy średnim zużyciu 9,4 lub 9,6 l/100 km w zależności od wersji nadwoziowej. Układ wydechowy w standardzie wyposażono w filtr cząstek stałych, a hałas silnika, wcześniej często krytykowany, powinien się obniżyć dzięki zoptymalizowanemu napędowi łańcuchowemu, usztywnionemu kadłubowi i wzmocnionej izolacji przeciwdźwiękowej.

W wyposażeniu standardowym modelu S 420 CDI znajdzie się zawieszenie pneumatyczne AIRMATIC, możliwość sekwencyjnej zmiany biegów w automacie, system PRE-SAFE, COMAND z odtwarzaczem DVD, elektryczne sterowanie tylnych foteli, szyberdach, podgrzewane fotele i elektryczne firanki w tylnych drzwiach. Ceny rozpoczynają się od 84.448 lub 92.104 euro w przypadku wydłużonej wersji. Pierwsze samochody już są dostarczane klientom.