- Mercedes nie wycofuje silników V12 i V8 ze swojej oferty
- Potwierdza utrzymanie 6-litrowego V12 twin-turbo w modelach Maybach Klasy S S680 i Klasie S Guard
- Pracuje nad nową generacją zelektryfikowanych jednostek napędowych, spełniających normy Euro 7
Mercedes podczas dorocznej konferencji, na której podsumowano wyniki koncernu, przedstawił swoją nową "mapę drogową" - cele, do których będzie zmierzać i środki, które w wykorzysta. Jej tematem przewodnim jest "opanowanie transformacji". Koncern zapowiedział też wprowadzenie elektrycznych modeli klasy C, GLC i klasy E oraz gruntowną modernizację klasy S.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Przejechaliśmy pół miliona km nowoczesnym Mercedesem. Co się posypało i ile to kosztowało?
Mercedes nie rezygnuje z silnika V12
Przy okazji tego ostatniego tematu, Mercedes potwierdził oficjalnie, że nie zamierza wycofać z produkcji swojej flagowej jednostki napędowej. 6-litrowe V12 twin-turbo nadal ma być dostępne. Samochody z tym silnikiem (aktualnie montowanym w Maybachu Klasy S S680) będzie można kupić, jednak nie wszędzie, ale na tak zwanych "wybranych rynkach", prawdopodobnie tych o mniej restrykcyjnych normach emisji spalin. Największy silnik Mercedesa znajdzie zastosowanie w modelach Maybach Klasy S S680 oraz opancerzonej Klasie S Guard.
Wśród niemieckich producentów luksusowych samochodów, Mercedes pozostaje jedynym, który utrzymuje w ofercie silnik V12. BMW zrezygnowało z modelu M760i w 2022 r. wraz z poprzednią generacją serii 7. Audi natomiast zakończyło produkcję silnika W-12 po wycofaniu poprzedniej generacji modelu A8 w 2017 r.
Silnik V8 też zostaje
Mercedes nie planuje także rezygnacji z silnika V8. AMG pracuje nad zaawansowaną technologicznie, zelektryfikowaną jednostką nowej generacji. Będą w niego wyposażone dla przyszłe modele oparte na platformie AMG.EA. Nowa architektura będzie obsługiwać zarówno pojazdy elektryczne, jak i z silnikami spalinowymi. Nowy silnik został zaprojektowany tak, aby spełniać przyszłe normy Euro 7, co oznacza, że będzie dostępny na terenie Unii Europejskiej.
Choć nie ujawniono szczegółów dotyczących sześciocylindrowego silnika rzędowego, można przypuszczać, że Mercedes zachowa w ofercie również 3-litrowy 6-cylindrowy silnik. Dla niższych segmentów przygotowywany jest natomiast 48-woltowy, zelektryfikowany układ napędowy z czterocylindrowym silnikiem. Zadebiutuje on w nowym modelu CLA.
Nowy silnik został opracowany przez Mercedesa, ale jego produkcja czterocylindrowej jednostki będzie realizowana we współpracy z partnerem w Chinach. Ma to pozwolić firmie na optymalizację kosztów i zwiększenie konkurencyjności w segmencie kompaktowych samochodów premium.
Plany elektryfikacji samochodów Mercedesa poważnie zweryfikowane
Mercedes prognozuje, że do 2027 r. pojazdy elektryczne oraz hybrydy plug-in będą stanowiły około 30 proc. jego globalnej sprzedaży. Pozostałe 70 proc. to samochody z silnikami spalinowymi, z których wiele będzie wyposażonych w technologię 48-woltową. Ta realistyczna ocena wskazuje, że wcześniejsze "ambitne cele" dotyczące pełnej elektryfikacji musiały zostać poważnie zweryfikowane.
Pierwotnie firma planowała, że do 2030 r. przejdzie na napęd w pełni elektryczny tam, gdzie pozwolą na to warunki rynkowe. Obecnie Mercedes przyznaje, że świat nie jest jeszcze gotowy na masowe przejście na pojazdy elektryczne. Stąd decyzja o kontynuacji inwestycji w rozwój silników spalinowych i w dostosowanie ich do przyszłych norm emisji i łączenie z technologiami hybrydowymi.