Podczas gdy Mini w wersjach Cooper (88 kW/120 KM) i Cooper S (128 kW/174 KM) powoli zyskuje pierwszych klientów, BMW oficjalnie zakomunikowało, że podczas salonu samochodowego w Genewie zaprezentują się dwie podstawowe wersje silnikowe.
Mini One
drugiej generacji otrzymał 70 kW (95 KM) mocy, jednak silnik ma mniejszą pojemność od jednostki montowanej w poprzedniej generacji. Nowy silnik 1,4 Valvetronic bazuje na większej jednostce 1,6 i pochodzi ze współpracy z Peugeot. Moment obrotowy osiąga wartość 140 Nm. Mini One przyśpiesza do 100 km/h w 10,9 s i osiąga 185 km/h. Średnie zużycie paliwa wynosi 5,7 l/100 km. Atrakcyjnej cenie 15.850 odpowiada prawie spartańskie wyposażenie, chociaż ani w Mini One nie zabrakło 6-stopniowej skrzyni biegów, 6 airbagów i ABS-u ostatniej generacji z systemem CBC.
Mini Cooper D
prezentuje się o wiele ciekawiej – wyposażenie podstawowe obejmuje ładniejsze koła, system przeciwpoślizgowy ASC+T i wiele komfortowych akcesoriów. No i oczywiście silnik; podobnie jak inne nowoczesne turbodiesle również jednostka w Mini Cooper D oferuje dobre osiągi przy niewielkim zużyciu paliwa. Również tym razem skorzystano z jednostki innego producenta – 2-zaworowy silnik 1,4 Toyoty o mocy 66 kW (90 KM) zastąpiono 16-zaworową jednostką 1,6 HDi z bezpośrednim wtryskiem paliwa common rail II ze zmienną geometrią łopatek turbosprężarki. Silnik oferuje 80 kW (108 KM) i 240 Nm momentu obrotowego (przy wykorzystaniu funkcji Overboost aż 260 Nm). Głównym atutem silnika jest płaski przebieg momentu obrotowego i kulturalna praca. Mini Cooper D przyśpiesza od 0 do 100 km/h w 9,9 s i osiąga prędkość maksymalną 195 km/h, zużywając średnio 4,4 l/100 km. Cena z VAT startuje na poziomie 19.400 euro.
Obie wersje dostępne będą od kwietnia br.