Komenda Powiatowa Policji w Mławie otrzymała dość nietypowe zgłoszenie jak na obecną porę roku. Chociaż trwa jeszcze zima, jeden z kierowców przekazał funkcjonariuszom informację o niebezpiecznie jadącym kombajnie. Okazało się, że siedzący w maszynie rolniczej mieszkaniec Mazowsza pomylił pory roku na skutek nadmiernego spożycia alkoholu.

Wezwani na miejsce funkcjonariusze patrolujący okoliczne drogi zastali kombajn na rondzie na al. Piłsudskiego w Mławie. Zatrzymany do kontroli rolnik nie tłumaczył się jednak nietypowymi jak na zimę zbiorami plonów tylko zakupem maszyny. Do transakcji doszło w miejscowości Brodnica, a kierowca zmierzał do swojego domu w pow. ciechanowskim.

Kombajn był w porządku, ale kierowca...

Kontrola nie wykazała nieprawidłowości w przygotowaniu kombajnu do jazdy – miał stosowne oświetlenie i odpięty heder. Niestety, dużo gorzej wypadł sam kierowca maszyny. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Pomimo odpowiedniego przygotowania kombajnu rolnik w takim stanie zdecydowanie nie powinien był wyruszać w trasę.

Mławska komenda policji prowadzi teraz postępowanie w tej sprawie. Maszyna została zabezpieczona na policyjnym parkingu, a nietrzeźwy kierowca odpowie przed sądem za jazdę po "kieliszku". Grozi mu za to wysoka grzywna i kara do 2 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze przypominają, że możemy mieć realny wpływ na bezpieczeństwo na drogach, zgłaszając podobne przypadki na numer alarmowy 112.