Auto Świat Wiadomości Aktualności Zimowy zbiór plonów? Pijanemu kierowcy kombajnu pomyliły się pory roku

Zimowy zbiór plonów? Pijanemu kierowcy kombajnu pomyliły się pory roku

Policjanci z Mławy przeżyli niemałe zaskoczenie, gdy w samym środku lutego ktoś wezwał ich do stwarzającego zagrożenie kombajnu. Zdziwieni byli też przejeżdżający kierowcy. Obecność maszyny rolniczej na drodze może tłumaczyć stan rolnika – był nietrzeźwy.

Stan kombajnu był bez zarzutu. Niestety, nie można tego powiedzieć o rolniku
Policja Mazowiecka
Stan kombajnu był bez zarzutu. Niestety, nie można tego powiedzieć o rolniku

Komenda Powiatowa Policji w Mławie otrzymała dość nietypowe zgłoszenie jak na obecną porę roku. Chociaż trwa jeszcze zima, jeden z kierowców przekazał funkcjonariuszom informację o niebezpiecznie jadącym kombajnie. Okazało się, że siedzący w maszynie rolniczej mieszkaniec Mazowsza pomylił pory roku na skutek nadmiernego spożycia alkoholu.

Wezwani na miejsce funkcjonariusze patrolujący okoliczne drogi zastali kombajn na rondzie na al. Piłsudskiego w Mławie. Zatrzymany do kontroli rolnik nie tłumaczył się jednak nietypowymi jak na zimę zbiorami plonów tylko zakupem maszyny. Do transakcji doszło w miejscowości Brodnica, a kierowca zmierzał do swojego domu w pow. ciechanowskim.

Kombajn był w porządku, ale kierowca...

Kontrola nie wykazała nieprawidłowości w przygotowaniu kombajnu do jazdy – miał stosowne oświetlenie i odpięty heder. Niestety, dużo gorzej wypadł sam kierowca maszyny. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Pomimo odpowiedniego przygotowania kombajnu rolnik w takim stanie zdecydowanie nie powinien był wyruszać w trasę.

Mławska komenda policji prowadzi teraz postępowanie w tej sprawie. Maszyna została zabezpieczona na policyjnym parkingu, a nietrzeźwy kierowca odpowie przed sądem za jazdę po "kieliszku". Grozi mu za to wysoka grzywna i kara do 2 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze przypominają, że możemy mieć realny wpływ na bezpieczeństwo na drogach, zgłaszając podobne przypadki na numer alarmowy 112.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji