Samochód jest napędzany bezszelestnie przez silnik elektryczny umieszczony z przodu, generujący 115 KM /85 kW mocy maksymalnej (moc ciągła to 69 KM) i 270 Nm maksymalnego momentu obrotowego, który jak to jest w jednostkach elektrycznych, jest dostępny od samego "dołu".
Prąd potrzebny do zasilania E-motoru przechowywany jest w litowo-jonowych bateriach (30 modułów, 180 wszystkich ogniw) o pojemności 26,5 kWh, które są umieszczone w podłodze, pod tylnymi siedzeniami i tunelu środkowym. Ich stałą temperaturę zapewnia oddzielny system chłodzenia. Całość waży 315 kg.
Średni zasięg auta wynosi 150 km. Ostateczna, produkcyjna wersja będzie prawdopodobnie mogła przejechać większy dystans na jednym ładowaniu, ponieważ nad akumulatorami cały czas prowadzone są badania rozwojowe. Pomimo napędu elektrycznego, Golf blue-e-motion jest całkiem dynamiczny. Pojazd przyspiesza do 100 km/h w 11,8 s. Prędkość maksymalna to 135 km/h. Nie jest to samochód na długie przejazdy autostradowe, tylko głównie do miasta, więc w zupełności wystarczy.
Kierowca będzie miał do wyboru 3 tryby jazdy, ukierunkowane na zapewnienie jak największego zasięgu (Range+, ograniczona moc do 50 kW i dezaktywowana klimatyzacja), komfortu (Normal, ograniczona moc do 65 kW) lub dynamiki (Comfort+, pełne osiągi).
Elektrycznym Golf to praktyczna, pięciodrzwiowa wersja nadwoziowa, mogąca pomieścić 5 pasażerów. Pojemność bagażnika zmalała z 350 do 275 l. Samochód waży 1 545 kg, czyli tylko 205 kg więcej niż odmiana BlueMotion TDI ze skrzynią DSG. Zapewnione są te same standardy bezpieczeństwa.
Volkswagen Golf blue-e-motion trafi do salonów pod koniec 2013 r. W przyszłym roku koncern z Wolfsburga planuje wyprodukować 500 egz. w ramach preserii do testów eksploatacyjnych.