Tym razem Natalia Kowalska wystartuje z nadzieja na dobre miejsce w holenderskim Assen. Razem z Natalią ścigać się będzie 30 innych kierowców z całej Europy, Japonii, Brazylii oraz z Polski.

Przypomnijmy, że Natalia udanie rozpoczęła sezon od dobrych pozycji w World Series by Renault, a później w I rundzie NEC. Niestety, ostatnia runda nie była szczęśliwa i widać było ogromne problemy z autem. Auto straciło nie tylko walory trakcyjne, ale także swoją moc. Przed Natalią jednak nowe wyzwania, a auto ma być już do startu odpowiednio przygotowane.

Początek rywalizacji w sobotę 21 lipca, kiedy odbędzie się czasówka i jeden wyścig, a w niedzielę drugi wyścig.

- Będę na tym torze po raz pierwszy i nie znam go nawet z Play Station. Czekam na ten wyścig, bo chciałabym w końcu pojechać na miarę swoich możliwości. Na razie walczę z autem. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Nigdy nie roztrząsam w nieskończoność niepowodzeń i nie działają one na mnie deprymująco, a raczej mobilizująco. Potrafię szybko jeździć, wiem jaki jest mój cel i spokojnie, aczkolwiek systematycznie, z odpowiednią dozą determinacji, będę do niego zmierzać. Teraz wyścig w Assen i na dzisiaj tylko to się liczy -powiedziała Natalia.